Data: 2000-02-03 21:39:15
Temat: Re: Prawo do intymności w szpitalu?
Od: "Adam" <a...@f...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
tak jak wspominałem - dobra opieka (profesor, doktorzy habilitowani, itd) w
zamian za pokazy - taki maly handel wymienny, z korzyscią dla studentów :-))
Konrad napisał(a) w wiadomości: <87cqo7$6u6$2@h1.uw.edu.pl>...
>
>Adam wrote in message <87aafn$6am$1@news.onet.pl>...
>>z tego co wiem, pacjent korzystajacy z uslug szpitala klinicznego (a tylko
>w
>>takich ksztalca sie studenci), sa poinformowani o fakcie, ze przy leczeniu
>>beda obecni studenci i zawsze powinni przy przyjeci u podpisac papier, ze
>>sie na to zgadzaja. w mysl zasady: masz lepsza opieke, ale pomagasz nam
>>ksztalcic studentów.
>
>Czesc,
>Na AM w Wawie jest tak jak mowisz, z tym ze jak pacjent sie zaweznie, to
>zaleznie od doktora i "wartosci" przypadku, albo jest na sile prezentowany,
>albo, znacznie czesciej, odstepuje sie od okazania studentom. W zeszlym
>tygodniu pacjentka nie wyrazila zgody na zbadanie jej przez moja grupe
>studentow i w konsekwencji miala nieprzyjemna rozmowe z doktorem, inna,
>obejrzana juz przez 3 inne grupy zaprotestowala przeciwko czwarej i... nikt
>jej nie mial tego za zle.
>Swoja droga nie dziwie sie pacjentom przychodni wenerologicznej, kiedy
>bronia sie przed grupa pieciu napalonych na obejrzenie zmian
studentek...:-)
>
>Pozdrawiam
>Konrad
>
>
>
|