Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Prawo do intymności w szpitalu?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Prawo do intymności w szpitalu?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 5


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-02-02 10:17:50

Temat: Prawo do intymności w szpitalu?
Od: "Long" <t...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam!

Wyobraźmy sobie sytuację: pacjent ma przejść dość krępujące badanie (lub
zabieg). Otwierają się drzwi i wchodzi dziesięciu studentów, którzy mają
zamiar, za zgodą lekarza, przyglądnąć się całemu zdarzeniu. Dla pacjenta
przeżyciem jest już sam zabieg, obecność lekarza i ew. pielęgniarki, a tu
ekstra widownia. Załóżmy na dodatek, że pacjent jest nieśmiały.
Pytania:
1. Czy pacjent może się nie zgodzić na obecność studentów (nie interesuje
mnie kwestia "a gdzie ci biedni studenci mają się tego nauczyć"). Jak taka
odmowa działa na lekarzy?
2. Czy w ogóle powinno się coś takiego zdarzyć bez uprzedniego
poinformowania pacjenta (przecież w trakcie badania, czy zabiegu może być
pod wpływem narkozy)?

Pozdrawiam,

Tomek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2000-02-02 17:28:54

Temat: Re: Prawo do intymności w szpitalu?
Od: heiderer <h...@w...ae.krakow.pl> szukaj wiadomości tego autora

Long wrote:
>
> Witam!
>
> Wyobra 1/4 my sobie sytuacj?: pacjent ma przej?ae do?ae kr?puj?ce badanie (lub
> zabieg). Otwieraj? si? drzwi i wchodzi dziesi?ciu studentów, którzy maj?
> zamiar, za zgod? lekarza, przygl?dn?ae si? ca?emu zdarzeniu. Dla pacjenta
> prze?yciem jest ju? sam zabieg, obecno?ae lekarza i ew. piel?gniarki, a tu
> ekstra widownia. Za?ó?my na dodatek, ?e pacjent jest nie?mia?y.
> Pytania:
> 1. Czy pacjent mo?e si? nie zgodziae na obecno?ae studentów (nie interesuje
> mnie kwestia "a gdzie ci biedni studenci maj? si? tego nauczyae"). Jak taka
> odmowa dzia?a na lekarzy?


pacjent moze sie zgodzic, ale nie musi,
a jak to dziala na lekarzy - nie wiem,
ale sadze ze w ogloe na nich nie dziala - bo to nie oni
traca mozliwosc nauki tylko studenci :-))
poza tym lekarze sa przeciez ludzmi i doskonale rozumieja innych ludzi,
(z wyjatkiem wajatkow, ale dla nich szkoda slow i te wyjatki nie sa
zwiazane przeciez z awodem lekarza, wszedzei przeciez trafiaja sie rozni
ludzie i wsrod lekarzy tez ozna roznie trafic, ... ale zalozmy ze nie
bedziesz mial pecha :-)

> 2. Czy w ogóle powinno si? co? takiego zdarzyae bez uprzedniego
> poinformowania pacjenta

nie powinno!, jest to niezgodne z prawem,
pacjent musi kazdorazowo wyrazic zgode

(przecie? w trakcie badania, czy zabiegu mo?e byae
> pod wp?ywem narkozy)?



> Pozdrawiam,
>
> Tomek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2000-02-02 22:20:40

Temat: Re: Prawo do intymności w szpitalu?
Od: "Adam" <a...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

z tego co wiem, pacjent korzystajacy z uslug szpitala klinicznego (a tylko w
takich ksztalca sie studenci), sa poinformowani o fakcie, ze przy leczeniu
beda obecni studenci i zawsze powinni przy przyjeci u podpisac papier, ze
sie na to zgadzaja. w mysl zasady: masz lepsza opieke, ale pomagasz nam
ksztalcic studentów.

adam
heiderer napisał(a) w wiadomości: <3...@w...ae.krakow.pl>...
>Long wrote:
>>
>> Witam!
>>
>> Wyobraźmy sobie sytuację: pacjent ma przejść dość krępujące badanie (lub
>> zabieg). Otwierają się drzwi i wchodzi dziesięciu studentów, którzy mają
>> zamiar, za zgodą lekarza, przyglądnąć się całemu zdarzeniu. Dla pacjenta
>> przeżyciem jest już sam zabieg, obecność lekarza i ew. pielęgniarki, a tu
>> ekstra widownia. Załóżmy na dodatek, że pacjent jest nieśmiały.
>> Pytania:
>> 1. Czy pacjent może się nie zgodzić na obecność studentów (nie interesuje
>> mnie kwestia "a gdzie ci biedni studenci mają się tego nauczyć"). Jak
taka
>> odmowa działa na lekarzy?
>
>
>pacjent moze sie zgodzic, ale nie musi,
>a jak to dziala na lekarzy - nie wiem,
>ale sadze ze w ogloe na nich nie dziala - bo to nie oni
>traca mozliwosc nauki tylko studenci :-))
>poza tym lekarze sa przeciez ludzmi i doskonale rozumieja innych ludzi,
>(z wyjatkiem wajatkow, ale dla nich szkoda slow i te wyjatki nie sa
>zwiazane przeciez z awodem lekarza, wszedzei przeciez trafiaja sie rozni
>ludzie i wsrod lekarzy tez ozna roznie trafic, ... ale zalozmy ze nie
>bedziesz mial pecha :-)
>
>> 2. Czy w ogóle powinno się coś takiego zdarzyć bez uprzedniego
>> poinformowania pacjenta
>
>nie powinno!, jest to niezgodne z prawem,
>pacjent musi kazdorazowo wyrazic zgode
>
>(przecież w trakcie badania, czy zabiegu może być
>> pod wpływem narkozy)?
>
>
>
>> Pozdrawiam,
>>
>> Tomek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2000-02-03 12:26:26

Temat: Re: Prawo do intymności w szpitalu?
Od: "Konrad" <k...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Adam wrote in message <87aafn$6am$1@news.onet.pl>...
>z tego co wiem, pacjent korzystajacy z uslug szpitala klinicznego (a tylko
w
>takich ksztalca sie studenci), sa poinformowani o fakcie, ze przy leczeniu
>beda obecni studenci i zawsze powinni przy przyjeci u podpisac papier, ze
>sie na to zgadzaja. w mysl zasady: masz lepsza opieke, ale pomagasz nam
>ksztalcic studentów.

Czesc,
Na AM w Wawie jest tak jak mowisz, z tym ze jak pacjent sie zaweznie, to
zaleznie od doktora i "wartosci" przypadku, albo jest na sile prezentowany,
albo, znacznie czesciej, odstepuje sie od okazania studentom. W zeszlym
tygodniu pacjentka nie wyrazila zgody na zbadanie jej przez moja grupe
studentow i w konsekwencji miala nieprzyjemna rozmowe z doktorem, inna,
obejrzana juz przez 3 inne grupy zaprotestowala przeciwko czwarej i... nikt
jej nie mial tego za zle.
Swoja droga nie dziwie sie pacjentom przychodni wenerologicznej, kiedy
bronia sie przed grupa pieciu napalonych na obejrzenie zmian studentek...:-)

Pozdrawiam
Konrad



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2000-02-03 21:39:15

Temat: Re: Prawo do intymności w szpitalu?
Od: "Adam" <a...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

tak jak wspominałem - dobra opieka (profesor, doktorzy habilitowani, itd) w
zamian za pokazy - taki maly handel wymienny, z korzyscią dla studentów :-))


Konrad napisał(a) w wiadomości: <87cqo7$6u6$2@h1.uw.edu.pl>...
>
>Adam wrote in message <87aafn$6am$1@news.onet.pl>...
>>z tego co wiem, pacjent korzystajacy z uslug szpitala klinicznego (a tylko
>w
>>takich ksztalca sie studenci), sa poinformowani o fakcie, ze przy leczeniu
>>beda obecni studenci i zawsze powinni przy przyjeci u podpisac papier, ze
>>sie na to zgadzaja. w mysl zasady: masz lepsza opieke, ale pomagasz nam
>>ksztalcic studentów.
>
>Czesc,
>Na AM w Wawie jest tak jak mowisz, z tym ze jak pacjent sie zaweznie, to
>zaleznie od doktora i "wartosci" przypadku, albo jest na sile prezentowany,
>albo, znacznie czesciej, odstepuje sie od okazania studentom. W zeszlym
>tygodniu pacjentka nie wyrazila zgody na zbadanie jej przez moja grupe
>studentow i w konsekwencji miala nieprzyjemna rozmowe z doktorem, inna,
>obejrzana juz przez 3 inne grupy zaprotestowala przeciwko czwarej i... nikt
>jej nie mial tego za zle.
>Swoja droga nie dziwie sie pacjentom przychodni wenerologicznej, kiedy
>bronia sie przed grupa pieciu napalonych na obejrzenie zmian
studentek...:-)
>
>Pozdrawiam
>Konrad
>
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: zalozenia czumizmu - cd. cz.III
Pharma and Biotech Tops&Flops
Lysienie...
Regulacja dot. dyzurow lekarskich.
Re: zalozenia czumizmu - cd. cz.III

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »