Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sfeed.neostrada.pl!atlantis.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl!not-for-mail
From: Piotr <c...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: Prawo i leczenie bez zgody?
Date: Sun, 12 Apr 2009 22:04:21 +0200
Organization: TP - http://www.tp.pl/
Lines: 36
Message-ID: <4...@w...pl>
References: <grd097$r1g$2@inews.gazeta.pl> <grd8il$ia0$1@polsl.pl>
<grdcl7$ost$1@inews.gazeta.pl> <grdlkl$a5o$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<grdp42$mv$2@atlantis.news.neostrada.pl>
NNTP-Posting-Host: ekq214.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.neostrada.pl 1239566777 15845 83.21.184.214 (12 Apr 2009
20:06:17 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...neostrada.pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 12 Apr 2009 20:06:17 +0000 (UTC)
To: Piotr Curious Gluszenia Slawinski <c...@m...ip.tpnet.pl>
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.21 (Windows/20090302)
In-Reply-To: <grdp42$mv$2@atlantis.news.neostrada.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:256090
Ukryj nagłówki
Piotr Curious Gluszenia Slawinski pisze:
> Abece wrote:
>
>> Makro pisze:
>>>> Jego życie/zdrowie było zagrożone, a z powodu alkoholu nie był w
>>>> stanie podejmować decyzji, to go zaciągneli na siłę - moim zdaniem
>>>> prawidłowo. Jakbyś się poczuł, gdybyś miał jakiś wypadek po pijanemu,
>>>> a potem byłbyś chory z powodu braku leczenia po tym jak wymajaczyłbyś
>>>> coś w stylu 'odje*ajcie się ode mnie sk*rwysyny'.
>>> Całe szczęście jest coś takiego jak ustawa o ochronie zdrowia
>>> psychicznego. Pacjent był pod wpływem alkoholu, miał poważne uszkodzenia
>>> mózgownicy, więc można go potraktować jako chorego psychicznie (nie
>>> wiadomo jak się zachowywał). Jeżeli pacjent z powodu choroby psychicznej
>>> zagraża swojemu życiu lub zdrowiu i życiu innych osób może być przyjęty
>>> do szpitala psychiatrycznego. Do takiej hospitalizacji mogły istnieć
>>> wskazania.
>>>
>>> Z drugiej strony sytuacja nie jest przejrzysta, a prawo nie doskonałe.
>> A co jeśli byłby trzeźwy?
>
> pewnie zbadalby go psychiatra zeby wykluczyc inne schorzenie psych (ew.
> lekarz ktory go przyjmuje - podstawy psychiatrii znaja) .
> pozniej w zaleznosci - jesli bylby dosc poczytalny zeby decydowac, to by
> sobie zadecydowal. jak nie to nie.
> jesli by sie nie zgadzal z decyzja, to moglby sie odwolac , tzn. np. jesli
> uznano by go za niepoczytalnego - moglby zadzwonic na policje, domagac sie
> innego lekarza, etc. , pomimo iz bylby uznany za 'niepoczytalnego' to nie
> stracilby swoich praw. musialby zostac zdaje sie jeszcze ubezwlasnowolniony
> zeby jego decyzje przestaly sie liczyc.
> a i btw. nie da sie kogos ubezwlasnowolnic w godzine.
>
>
jeśli można było poczekać z leczeniem to powinien zostać zatrzymany w
szpitalu do czasu wytrzeźwienia a potem podejmuje decyzję, jeśli nie to
podejmuje sie leczenie a zdarzenie zglasza - chyba do sadu ale nie wiem.
|