Są zarazem pierwszą parą chrześcijan i pierwszymi
> ludźmi uświęconymi przez celibat dla Królestwa. Jakże nieraz
wstrzemięźliwość
> musiała mu ciążyć! Ale wytrzymał. Ona w swej czułości wspierała go.
Rozpoznałeś
> o kogo chodzi - o Józefa z Nazaretu.

O Marię i Józefa? Zawsze byłam przekonana, że do końca życia zostali żydami
i nie przyjęłi chrztu....ale teologiem nie jestem.

> Poniżej przedstawiam modlitwę do św. Józefa, która jest niezwykle
skuteczna:

[ciach]
Dla mnie to brzmi jak reklama "niezwykle skutecznej" maści na szczury. IMO
bardzo płytkie i przedmiotowe podejście do wiary: jeden święty i modlitwa do
niego jest bardziej "skuteczny" od drugiego...św. Antoni na rzeczy
"szukane", św. Błażej na gardło, a św. Józef "na małżonka"? ROTFL
Może jakiś mały ranking? ;-)

Proszę jeszcze o adres, gdzie mogę kupić oddech św. Matyldy w buteleczce i
szczebel drabiny, która przyśniła się Jakubowi, he, he......

O ile pamiętam z lekcji religii, to nie powinniśmy się modlić na zasadzie
"handlu": św. Józefie, jak dasz mi dobrego męża to nazwę syna Józef. Jak
mnie nie wysłuchasz, synek będzie miał na imię Neron........więc lepiej mnie
wysłuchaj ;-)


Ola