Data: 2001-03-29 12:44:56
Temat: Re: Problem
Od: "demolka" <d...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kilka razy juz bylo o niesmialosci (ale nigdy niczego nie za wiele) i juz o
sobie tez pisalem no ale napisze jeszcze raz.
Chyba niezaszkodzi.(chyba???)
Ja tez jestem "niesmialy" i to bardzo.I tez nie umiem sobie z tym poradzic.
A znajomych nie mam za duzo to sie nie ma do kogo odzywac i co robic to
siedze caly czas w domu i prawie nic nie robie"
A moje rzycie wyglada tak(w skrucie):
Wstaje, ide do szkoly, przychodze, siedze przy kompie albo ogladam tv, ide
spac.
A tak wyglada bo nie mam co za bardzo robic, a wszystko przez ta
"niesmialosc"
I pytanie : czy pojscie do psychologa mogloby wogule cos dac???
I co tu z tym zrobic???
Moznaby powiedziec zajac sie czyms, ale poza domem.
No tak tylko jak ktos jest niesmialy no to ...
A z ta hipnoza to jest tak ze mozna zmusic podswiadomie czlowieka do
zrobienia(niezrobienia) czegos.
Jakby tak przez hipnoze zmusic takiego kogos do ...
np. rozmawiania z ludzmi z ludzmi byle gdzie i o byle czym,
np. nie siedzenia w domu...
do... (niewiem czego jeszcze).
black_hole
|