Data: 2005-11-07 19:01:55
Temat: Re: Problem "organizacyjny" z receptami
Od: murek <p...@j...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Tomek wrote:
> Około rok temu byłem u alergologa ( w przychodni, refundowanego przez
> NFZ )który po badaniu stwierdził że będzie mnie odczulał na roztocza i
> przepisał odpowiedni środek. Jako że początkowo należy go przyjmować co
> tydzień, a ja wtedy miałem dużo wyjazdów, stwierdziłem że przesunę
> odczulanie na jesień tego roku. Na dziś nie potrafię znaleźć tej recepty-co
> gorsza nie potrafię sobie przypomnieć czy ją po prostu wyrzuciłem, może
> zagubiona gdzieś leży w szafie, a może zostawiłem w aptece-żadnej z tych
> możliwości nie mogę wykluczyć. Pani dr stwierdziła że to "druk ścisłego
> zarachowania" i mam ją przynieść, to mi uaktualni datę. Jeśli w aptece
> zostawiłem to mam ją wziąć z powrotem. Dodam że dla pani dr pacjenci to zło
> konieczne którzy jej tylko przeszkadzają także wątpie żeby odeszła od tej
> konieczności przyniesienia starej recepty. No i tu nie wiem nawet jakie
> dokładnie pytanie zadać...
>
> Tomek
ale ja znam odpowiedź... :)
zmień lekarza!
recepty nie są drukami ścisłego zarachowania ...
pzdr
murek
|