Data: 2003-06-05 21:43:42
Temat: Re: Problem z Dziewczyną. POMOCY!
Od: "Vesemir" <v...@k...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Janusz" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bbo1q4$e7r$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Vesemir" <v...@k...pl> napisał w wiadomości
> news:bbnh3p$40q$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Czas działa na twoją korzyść! Pamiętaj po prostu o tym że to
> > ona się liczy, i że to ciebie kocha. Natomiast nie wymagaj od niej
> trudnych
> > decyzji do których jeszcze nie dorosła. niech wie tylko że cokolwiek
> będzie
> > ty ją wesprzesz bezwzględnie.
> > Skoro jesteś z osobą młodszą o 8 lat, musisz za to zapłacić rachunek.
>
> Jednak sie z nia spotkalem i zadalem pytanie, czy niemyslalaby zeby
> zamieszkac razem jak znajdzie prace. Powiedziala, ze nie myslala. Gdy
potem
> do niej zadzwonilem to powiedziala ze w sumie to myslala, ale ma
> watpliwosci. Ma watpliwosci czy mnie kocha.....
> wtedy sie rozplakala. Zapytalem czy to moja wina, zle postepuje z nia?
> powiedziala ze nie, ze wina jest po jej stronie, ze JA ja wiecej kocham,
niż
> Ona mnie. I czasami ma wątpliwosci czy chcialaby ze mna zostac. Jeszcze
sie
> zastanowi, ale jezeli bedzie dalej miec watpliwosci to taki zwiazek nie ma
> sensu. Mówi, że wyobrazala sobie z poczatku, ze to bedzie inaczej
wygladalo
> niz jest. Ale nie potrafila mi powiedziec jak.
> Zycie dla mnie stracilo sens......
Po pierwsze nie patrz tak na to...
Życie ma sens zawsze, cokolwiek robisz. po pierwsze jesteś wolnym dopóty
dopóki jesteś w stanie podjąć każdą decyzję. Widzisz, może być tak że to
rodzice (a pewnie matka) wywołują u niej wątpliwości. Może mają większe
aspiracje, i wydaje im się że wiedzą co jest dla niej lepsze. Ale to nie
jest tak prosta sprawa, a oni się mylą. W tej chwili więc stajesz w szranki
z kims innym. Nie wywołuj u siebie wątpliwości: ty masz rację. Każdy
człowiek dążący do szczęścia ma rację. jedyne co go wiąże to nie doprowadzać
do cierpienia innych, bo tylko do tego nie ma prawa. Uzbrój sie w
cierpliwość i pamiętaj: cokolwiek się zdarzy zachowaj godność. Wszelkie
uczucie przemija, choć teraz to niewiarygodne. Pozostaje pamięć tylko
czynów. I to czynów, nie uczuć, wstydzimy się w chwilach agonii. Więc
zachowaj przede wszystkim godność. Walcz o swoją kobietę.
Jeśli się nie uda walcz o siebie.
Jej wciąż na tobie zależy, rodzą się zaś wątpliwości związane z utratą
wolności. Związek z osobą 30-letnią to poważna rzecz, nie zrywa się tego jak
wśród osób w jej wieku: w chwili kaprysu. Po prostu wciąz jest dzieckiem, i
może tbyć tak ze ta dziecięcość Ciebie pokona.
Vesemir
|