Data: 2007-02-19 14:03:08
Temat: Re: Problem z kurzajką
Od: "syla" <s...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Tapta" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:431e.000000c4.45d9a1dd@newsgate.onet.pl...
> > Mam problem z kurzajka na stopie. Staram sie ja zniszyc dobre 2 lata.
> > Probowalem roznymi preparatami np. "Brodacit" i inne. Mialem rowniez ja
> > "wypalana" zimnym azotem . Ale wszystko to zawodzi. Kurzajka jest bardzo
> > duza i wrosnieta co robic. ?? Z gory dzieki.
> >
> >
> Ja zastosowałam lapis. Dostaniesz w aptece bez recepty. To taki "patyczek"
ze 2
> cm dług. Smaruje się tym kurzajkę i to ja wysusza. Nic nie boli. Kurzajka
nie
> odrasta.
>
a ja zastosowałam sposób podany przez aptekarkę. skórkę cytryny namoczyć
przez 24h w occie. Potem tą żółtą stroną przyłożyć do kurzajki i jakoś ten
opatrunek przykleić, chodzić z tym przynajmniej 24h. Kurzajka wyskubuje się
dosłownie sama pozostawiając po sobie dziurę. Ja zlikwidowałam sobie tą
metodą z 15 kurzajek na dłoniach, a jedną również na stopie.
|