Data: 2002-06-24 19:09:46
Temat: Re: Problem z nastolatka
Od: "kai" <k...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dziekuje bardzo za wszystkie odpowiedzi.
Mialam duzo watpliwosci co powinnam zrobic. Oboz - mimo wszystko - uwazam,
ze jest jej potrzebny i ciesze sie, ze nie potepiliscie mnie za moja
aprobate do pomyslu wyslania jej na oboz. Rozmawialam za to z dyrektor
Osrodka i przedstawilam jej swoj pomysl. Otoz pojade na ostatnie pare dni
obozu, pobede tam obok niej, a po zakonczeniu wsiadamy w pociag i jedziemy
nad jeziora lub nad morze. Ma do wyboru. Zabiore jej czyste ciuchy,
"obozowe" odeslemy do domu i jazda.
Majac taka perspektywe smarkata zgodzila sie pojechac na oboz, wiec chyba mi
sie 'cos' udalo. Dziekuje Wam jeszcze raz.
kai
P.S. Zaluje, ze nie moglam wziac udzial w dyskusji jaka tu sie toczyla, ale
niestety moj komputer odmowil posluszenstwa :((
|