JF <k...@l...net.pl> wrote:
> Prawdopodobnie zbyt obfite podlewanie doprowadziło do zasiedlenia
> się larw tzw "ziemiorki", lub cos z tego rodzaju.
(...)
> Sa one jednak bardzo niebezpieczne w momencie
> kielkowania nasion i w fazie poczatkowego wzrostu siewek.

Niestety :(. Dokladnie chodzi o kielkujace gemmae rosiczek
australijskich (czyli teoretycznie sa to bardziej sadzonki ale mozna
przyjac ze to nasiona).
Doniczki stoja prawie caly czas w wodzie wiec podloze jest mokre. Z 5ciu
doniczek nalapalem dzisiaj ponad 250 robali. Na stronie
http://www.ogrodnik.pl/choroby/choroby_03_03.asp wyczytalem ze ziemiorki
jedza rosliny gdy podloze wysycha. To by sie nawet zgadzalo. Mam tylko
nadzieje ze jak bedzie mokre to robale zostawia rosliny w spokoju.

> Ze wzgledu na ekologie nie sa polecane srodki chemiczne.

Sa jakies "ekologiczne" srodki chemiczne?
Na priva dostalem informacje ze skuteczne sa tabletki Tarcznika. Tylko
czy nie zaszkodza one mlodym rosiczka?

> Jest lub byl w sprzedazy rodzaj nicieni ktory po wprowadzeniu do
podloza
> mial miec zdolnosc ograniczenia populacji larw.

Znalazlem nawet, nazywa sie ENTONEM
http://www.roleko.com.pl/roleko/Og_Biu_Pro/produkty/
19.htm
Tylko ze jedno opakowanie jest na 100m2 i kosztuje 90zl. Czy jest jakis
inny srodek biologiczny dostepny w sklepach ogrodniczych w mniejszych
ilosciach?
--
Pozdrawiam
Pawel Garski
http://3dsound.zut.pl - dzwiek 3D
http://garski.republika.pl/ - Fotki, rosliny owadozerne