Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.p
l!niusy.onet.pl
From: h...@o...pl
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Problem ze sobą? (dlugawe)
Date: 5 Jun 2003 08:19:20 +0200
Organization: Onet.pl SA
Lines: 55
Message-ID: <3...@n...onet.pl>
References: <bblpkq$efe$1@ochlapek.sierp.net>
NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 1054793960 24174 192.168.240.245 (5 Jun 2003 06:19:20 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 5 Jun 2003 06:19:20 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 80.55.117.50, 213.180.130.12
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows 98)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:207266
Ukryj nagłówki
> Użytkownik wrote:
>
> > 1. strach dziecka (mały dorosły) przed złamaniem zakazu
> > (obręcz blokująca spontaniczność)
> >
> > 2. wola przypodobania się (mała artystka)
> > (wymuszanie zachowań nie własnych - sztuczność)
>
>
> Imo - nie jest to standard. Dużo zależy od dziecka. Jedno się podporządkuje,
> inne będzie walczyć. Do powyższych dwóch ponktów dodałbym przynajmniej
> "kreatywność" - choć widzę, że patrzysz na sprawę raczej pod kątem
> "dzieciństwo" (w sensie "spontaniczność", "beztroskość).
>
> MZ klosz dotyczy również dorosłych. Wielu (pewnie z nas) nawet się nie
> domyśla, że całymi latami żyje z kloszem. Klosz lub się zrastać... Klosz ma
> różne oblicza.
> Ogólnie b. ciekawy temat. Albo: jak uchronić się przed kloszem? Da się?
> Gdzie zaciera się granica pomiędzy kloszem, szacunkiem dla
> rodziców/przełożonych, kreatywnością?
>
>
> >> "Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
> >> pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
> >
> > to też poważnie? ;)
>
> niestety :(
>
>
> > UFO
> >
> > PS. nie odpisuj do UFO - spadam ;)))
>
> Kupiłeś te zapałki? :)
>
> Pozdrawiam Serdecznie
> Tomek Tyczyński
w jednym z pierwszych moich 'postów' na pl.sci.psychologia' pisałem,
że problem trzeba najpierw nazwać...
przykro mi, ale w wyznaczonym czasie nie znalazłem partnerów do rozmowy :-(
na pocieszenie (hihihi) powiem Ci, że to czego nie odkryjemy "my"
- zaprezentują inni (hehehe)
po zapałki (rozum) jest długa kolejka chętnych - do "bozi"
(stoję w kolejce - nadaję z transpondera na baterie) :)
mrEDI
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|