| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-11-28 15:41:36
Temat: Procenty2811.002
--------------
Za TVN24 (cytuję z pamięci): 37% Polaków uważa, że gotowanie jest
bardziej (przykrym) obowiązkiem niż przyjemnością. Najczęściej gotuje
się zupę pomidorową. 46% woli kuchnię tradycyjną. 31% uważa za najlepszą
kuchnię babci. O jedzeniu rozmawiamy rzadko, "bo i nie ma o czym
rozmawiać", skoro "jemy to samo, co sąsiad".
Bez komentarza.
Z poważaniem
PZ
--
Pan Bóg stworzył jedzenie, a diabeł kucharzy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-11-29 07:07:55
Temat: Re: Procenty
>
> Za TVN24 (cytuję z pamięci): 37% Polaków uważa, że gotowanie jest
> bardziej (przykrym) obowiązkiem niż przyjemnością. Najczęściej gotuje
> się zupę pomidorową. 46% woli kuchnię tradycyjną. 31% uważa za najlepszą
> kuchnię babci. O jedzeniu rozmawiamy rzadko, "bo i nie ma o czym
> rozmawiać", skoro "jemy to samo, co sąsiad".
>
> Bez komentarza.
>
No to mój komentarz: Mówię za siebie bez uogólnień. Mnie hamuje często przed
eksperymentowaniem po prostu brak pieniędzy. Nie ma forsy na tyle warzyw i
owoców, ile by sie chciało. Może dlatego czasem gotowanie jest nużące. Na
polędwicę można tylko popatrzeć, a jednak sporo zagranicznych potraw jest z
najlepszych gatunków mięsa. Babcia mojego " byłego" mawiała: z g****
twarożku nie zrobisz, co bardziej elegancko brzmi: dobre rzeczy można zrobić
z dobrych produktów. A kuchnia babci............. super....... kojarzy się
przecież dzieciństwem.........
-mirka
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-29 11:27:44
Temat: Re: ProcentyUżytkownik "Lipinska Miroslawa"
> No to mój komentarz: Mówię za siebie bez uogólnień. Mnie hamuje często
przed
> eksperymentowaniem po prostu brak pieniędzy. Nie ma forsy na tyle warzyw i
> owoców, ile by sie chciało.
Przyznam że nie rozumiem, albo żyję w innym świecie..
Przecież warzywa i owoce to u nas najtańsze możliwe jedzenie,
wykluczając oczywiście jakieś specjalne fanaberie (lemonki zamiast
cytryn, świeże truskawki w środku zimy itp) to wszystko jest tak
tanie że niejednokrotnie zastanawiałam się z czego Ci ludzie żyją.
Za kilka złotych na targu można mieć kilka pełnych siat warzyw i owoców,
a innego jedzenia- co najwyżej jedną sztukę.
--
Pozdrawiam
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-29 13:06:53
Temat: Re: Procenty
> Przyznam że nie rozumiem, albo żyję w innym świecie..
> Przecież warzywa i owoce to u nas najtańsze możliwe jedzenie,
> wykluczając oczywiście jakieś specjalne fanaberie (lemonki zamiast
Też mi się tak wydawało, a jednak gdy moja siostra próbowała być
wegetarianką, okazało się że jej na to nie stać. W sezonie oczywiście
łatwiej. Ja mam dwóch dorastających chłopkaków do wykarmienia i muszę
przyznać, że poczciwe mielone bardzo w tym pomagają.
mirka
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-29 13:39:47
Temat: Re: ProcentyUżytkownik "Lipinska Miroslawa"
> Też mi się tak wydawało, a jednak gdy moja siostra próbowała być
> wegetarianką, okazało się że jej na to nie stać. W sezonie oczywiście
> łatwiej. Ja mam dwóch dorastających chłopkaków do wykarmienia i muszę
> przyznać, że poczciwe mielone bardzo w tym pomagają.
Mnie się nie wydaje, prowadzimy rejestr wszystkich wydatków
i widać ile i za ile można kupić warzyw a ile np mięsa, pieczywa,
makaronów itp. A co do pogladu który ma solidne miejsce
w naszym społeczeństwie że mężczyźni najadają się tylko mięsem... ;)
--
Pozdrawiam
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |