LiteOn pisze:
> Witam,
>
> 2002 - diagnoza choroby wrzodowej (endoskopia), leczenie antybiotykami,
> po miesiącu całkowita poprawa.
> 2007 - pobolewanie brzucha, lekarz zleca kolejną endokopię, nie ma
> wrzodów, blizny same ale jest wysoki poziom helicobacteria w krwii -
> zleca leczenie, po leczeniu całkowita poprawa
> 2009 - od kilku dni znow mnie pobolewa.
>
> Lat 31. Nie palę, z alkoholu to wino dość często (2 razy w tyg.) Lekarz
> na nartach, ide do niego w poniedzialek. Mam do was pytanie, czy z tymi
> wrzodami bedę sie meczył do konca życia? Jak często powinienem sam
> zgłaszać się na badania, bo lekarz prowadzący powiedział, że "jak się
> bedzie cos działo". Tylko zejak się dzieje to boli a ja bym chciał ból
> wyprzedzić.

Witam,

Na choroby wrzodowe żąłądka często cierpią "nerwicowcy". Mózg u nich ma
zwiększone zapotrzebowanie na wit. B12. Może ją pobrać z jedzenia.
Zaczyna więc wytwarzać w nadmiarze kwas solny. Prowadzi to do nadkwa-
soty i wrzodów żołądka.

Aby sobie jakoś z tym radzić, wypróbuj taki o to sposób:

Postaraj się jeść o jednakowych porach dnia. Organizm "przyzwyczaja się"
i zawczasu, jakieś pół godziny przed posiłkiem zaczyna w nadmiarze
wytwarzać soki żołądkowe.
Kup Aromatol (taki tańszy Amol). Trzymaj w lodówce jak najchłodniejszą
wodę (najlepiej na granicy zamarzania). Na pół godziny przed każdym
posiłkiem bierzesz 1/4 szklanki tej jak najzimniejszej wody, do
tego 10 kropli Aaromatolu i wypijasz.
Chodzi o to żeby olejki eteryczne zaczęły się jak najpóźniej uwalniać
(odparowywać). Po wypiciu takiej mieszanki, ciecz i olejki zaczynają
się ogrzewać i parować w żołądku. Drażnią one receptory odpowiedzialne
za wydzielanie kwasu żołądkowego co powstrzymuje jego wydzielanie.
Przy systematycznym stosowaniu powinno pomóc.

Jeśli problemy są na tle nerwicowym, dobrze jest połykać B12 popijając
coca-colą. B12 dość ciężko się przyswaja (np. u niektórych anemia może
być spowodowana właśnie złym przyswajaniem B12), a coca-cola zawiera
enzym ułatwiający jej pobieranie przez organizm.

Pozdrawiam,
SM

(Nie jestem lekarzem)