W dniu 2013-09-29 22:12, Ikselka pisze:
> Tak wyglądają od frontu:
> http://www.zdz.kielce.pl/projekty-unijne.html
> A tak od kuchni:
> http://www.wykop.pl/ramka/871445/jak-wygladaja-zajec
ia-finansowane-przez-ue/
>
> Identyczne mam obserwacje z kursów, w których uczestniczyłam - a
> uczestniczyłam w kilku.
> Czyli piękne założenia, choć najczęściej upełnie nieżyciowe (jak sławetne
> kursy strzyzenia psów i kursy bukieciarstwa dla dla stoczniowców oraz dla
> "osób wychodzących z rolnictwa"...),a w praktyce jedna wielka malwersacja
> pieniędzy - zatrudniani wykładowcy to krewni i znajomi królika, większość
> niekompetentna i olewacka - kilku takich my jako kursanci wywaliliśmy (tzn
> wylecieli po 2-3 zajęciach na nasze pisemne żądanie do organizatora), bo na
> zajęciach np pani "florystka" czytała suchy tekst z powszechnie dostępnej
> książki, "ukrytej" za torebką na jej biurku, albo emerytowany "specjalista"
> od księgowości jawnie i przez 2 h zajęć opowiadał dyrdymały i kawały -
> oboje biorąc 200 zł za 45 minut zajęć...

Wszyscy wieszczą koniec tego absurdu zwanego Unią, a on póki co ma się
dobrze jak nigdy wcześniej, i coraz większe prześladowanie ludzi.. Już
nawet na wsi nie będąc rolnikiem trzeba będzie wynajmować księgowego do
wypełniania tych papierów których żąda urząd gminy. Wyliczaj im ilość
śmieci, a wczoraj sołtys przyniusł nowe kwity, m.im dotyczące
sprawozdania co do gospodarowania szambem. Już im nie wystarczają
rachunki od jego wywożenia, teraz trzeba składać precyzyjne raporty..
Tak się czasem zastanawiam, kim my zwykli ludzie jesteśmy dla tej
Brukseli, dla tych naszych urzędasów..? Przecież jesteśmy traktowani w
swoim własnym kraju jak jakieś bezrozumne bydło które na każdym kroku
należy dyscyplinować i karać.