glob pisze:

> A kogo to obchodzi że mylisz faszyzm z demokracją? Faszyzm tą rząd
> większości lub silniejszych bo u władzy i gnojenie mniejszości czy
> słabszych---patrz co wypisuje gestapo katolickie, to jest faszyzm a
> nie demokracja.

Przeczytaj dobrze to co pisze Kadafi. Zarówno w demokracji jak i
faszyzmie mamy do czynienia z większościami jak i mniejszościami. A
skoro są mniejszości, które muszą się podporządkować większości to
znaczy, że mamy niewolnictwo. Faszyzm wyrósł z demokracji, a więc
demokracja może się degenerować jeśli znajdzie się tylko wystarczająco
pomysłowa jednostka (przywódca), która potrafi zmanipulować
społeczeństwo i podporządkować je sobie. Jednostka, która nie cofnie się
przed żadnym działaniem byleby tylko usatysfakcjonować samą siebie, by w
ten sposób poczuć się lepszą od innych, zredukować nierozwiązany
kompleks Edypa (bądź Elektry).


> W demokracji masz różnorodność społeczną, mniejszości religijne,
> etniczne, geje, itd...mają takie same prawa jak reszta społeczeństwa,
> chroni ich prawo i tym samym nie masz prawa na przykład mormonom
> narzucać katolicyzmu. Oni mają prawo do mormoństwa, jaka to by nie
> była władza, czy liberalna czy socjalna, demokracja pilnuje, aby
> jedna grupa nie narzucała innej swoich poglądów.

Niestety, jak pokazuje nam historia ludzkości, tam gdzie funkcjonuje
równocześnie wiele ideologii w pewnym momencie zaczyna się walka o to,
która z nich stanie się najważniejszą, lepszą i ważniejszą od innych. W
każdym takim przypadku mamy do czynienia z próbą rozwiązania
nierozwiązanego kompleksu Edypa (społeczności patriarchalne) bądź
kompleksu Elektry (społeczności matriarchalne). Takimi wielkimi
zdarzeniami w historii ludzkości były wielkie historyczne podboje
starożytności czy z naszych czasów postać Chrystusa i powstanie
chrześcijaństwa czy też hitlerowski faszyzm. Dopóki wszystkich ludzi nie
ogarnie jedna idea, która będzie zaspokajała potrzeby emocjonalne
wszystkich, zarówno indywidualne jak i zbiorowe, i która nie usunie
przyczyny tego, że ludzie cierpią z powodu poczucia niższości, dopóty co
jakiś czas będziemy mieli do czynienia z erupcjami nieokiełznanej
przemocy. Opowiadasz więc androny o wyższości różnorodności nad
monoidealizmem.


> W przypadku Pisu mamy dyktaturę, bo oni innym chcą narzucić jedyną
> prawdę i zrobić z mormona katolika bo w łeb.

Za mało jeszcze wody w Wiśle upłynęło abyśmy mogli ocenić czy PiS
obierze kierunek na faszyzm czy też podejmie próbę zbudowania utopijnego
społeczeństwa egalitarnego o którym piszę.


--
LeoTar
Świat według LeoTar'a @ http://leotar.friko.pl/
http://leotar.blog.pl/
Odważ się wiedzieć - Zygmunt Freud
Anarchia matką ładu - Piotr Kropotkin