> Powyżej??? Wszędzie piszą, że woda w oczku zostaje wówczas zanieczyszczona
> przez ziemię, nawozy i takie tam.
> pozdr. ze zdumieniem
> Anka


Owszem, z łąk naturalnych, gdzie wody opadowe przepływaja przez warstwy żyzne,
wypłukując te właśnie składniki o których piszesz i po warstwach
nieprzepuszczalnych w glebie spływają do jezior. Lecz w tego typu złożu
filtracyjnym (bo tak można nazwać tę łączkę), nie ma takich problemów. Do tego
stopnia że mozna przez taki filtr filtrować wody ściekowe z domków
jednorodzinnych i zasilać nimi oczka z rybkami i roslinnością. Ma ta łączka
specjalną konstrukcję. Jest wybudowna na foilii i ma warstwę żwiru pod ubogim
substratem, w którym żyją sobie bakterie rozkładające zanieczyszczenia w
wodzie, natomiast rośliny posadzone w tym substracie czerpią składniki
pokarmowe z tej własnie warstwy żwiru przez którą przepływa woda (taka troche
hydroponiczna uprawa roslin). Ważne aby przepływ wody przez złoże był
stosunkowo wolny.Takie oczyszczalnie na Dolnym Śląsku pracują bezobsługowo po
kilkadziesiąt lat, są to tzw. pola irygacyjne obsadzone trzczciną i oczyszczają
ścieki komunalne z całych osad.Można ten sposób wykorzystać też do domków
jednorodzinnych, zamiast szamb. Jedynym elementem składowym takiej
oczyszczalini który podlega raz na kilka lat czyszczeniu jest tzw. separator
tłuszczy który jest zamontowany w gruncie między domkiem a złożem.

Pozdrawiam
Paweł Woynowski

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl