Data: 2001-07-04 23:41:36
Temat: Re: Propozycja
Od: "krzysztof" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Elizabeth" <w...@p...com> napisał w wiadomości
news:9hnida$63$1@news.tpi.pl...
. Marzę o akwarium i o kominku
> dla depresantów, a także chciałabym mieć tam dyżurnego kota.
To tylko mam nadzieje, ze zaangazowani w te inicjatywe psychiatrzy nie
dopuszcza do tego, zeby kominek, kot i afirmacje zastapily
antydepresanty.
A tak na marginesie - skad Ty wytrzasnelas to okreslenie "depresanci",
ktore jak rozumiem ma oznaczac osoby cierpiace na depresje???
A moze zamiast kominka i kota warto by im zaserwowac aktywizujaca nieco
bardziej od wpatrywania sie w ogien i kontemplacji terapie zajeciowa?
Grzanie sie przy kominku, glaskanie kotka i wsluchiwanie sie w jego
pomrukiwanie nie wydaje mi sie najlepsza terapia akurat dla pacjentow
depresyjnych. To juz raczej bardziej dla niektorych neurotykow.
Pozdrawiam,
Krzysztof
|