Data: 2005-07-10 13:43:02
Temat: Re: Prosba... dosyc osobista
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marccel; <da1ejv$pmu$1@nemesis.news.tpi.pl> :
> Flyer wrote:
>
> > Wg mojej miałkiej wiedzy tylko tyle - możesz poszukać pod hasłami rak
> > jąder, rak prostaty, przerost prostaty, ale mz. [...]
> A co w przypadku kobiet?
>
> A co z psychiką? (sorry, ze tak rozdzielam, ale nie zgodze sie ze jakis
> tam gruczoł to cały ja ;)
Chyba nie doceniasz siły oddziaływania gruczołów - to trochę tak
[rozdział] jak gdyby rozważać własności fizyczne suchego chleba podczas
kiedy ten jest zanurzony w cieczy. Zresztą mz. jeżeli seks nie jest
formą uzależnienia [nie przybrał tej formy], to wstrzemięźliwość
seksualna nie zaburzy działania psychiki, ani gruczołów, zwłaszcza że te
ostatnie mają dokładnie w nosie koncepcję wstrzemięźliwości. Niestety
ostatnio miałem sposobność przypomnieć sobie pewien tekst, który
dotyczył skutków zaistnienia podniecenia i braku jego realizacji u
mężczyzn [w skrajnej formie przybiera on postać wzwodu utrzymującego się
bez przerwy i w sumie bez "powodu"] - już wiem, dlaczego pewne osoby
zwalczały wszelkie formy podniety - bo ich "jajka" bolały :))) - stąd w
pewnych warunkach [czyli zaistnienia podniecenia] można uznać, że
wstrzemięźliwość jest formą pokuty, kształtowania charakteru, cierpienia
i wyrzeczenia się zaspokojenia własnych popędów nawet za cenę bólu.
U kobiet sprawa przedstawia się zresztą jeszcze gorzej, bo podniecenie
bez zaspokojenia angażuje większą ilość krwi [stąd bóle głowy] i może
prowadzić nawet do schorzeń kręgosłupa.
> A tak w ogołe, to przypominam sobie, ze w zasadzie to ja chcialem
> wyłuszczyc jakies POZYTYWY wstrzemięzliwosci seksualnej, znalezc
> potwierdzenie, ze sa i dobre strony (procz. kontrowersyjnej satysfakcji)
Nie umrzesz na chorobę przenoszoną drogą płciową, co nie wyklucza, że
możesz umrzeć na chorobę przenoszoną przez krew lub zostać przejechany
przez ciężarówkę. ;)
Flyer
|