Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news
.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: JSK <j...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: Prosba o interpretacje wynikow
Date: Wed, 08 Mar 2006 08:26:44 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 37
Message-ID: <dum108$p49$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <duk13u$n4h$1@nemesis.news.tpi.pl> <dukiqe$6vr$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: 80.50.221.42
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1141802824 25737 80.50.221.42 (8 Mar 2006 07:27:04 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 8 Mar 2006 07:27:04 +0000 (UTC)
User-Agent: Debian Thunderbird 1.0.7 (X11/20051017)
X-Accept-Language: en-us, en
In-Reply-To: <dukiqe$6vr$1@inews.gazeta.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:203848
Ukryj nagłówki
Piotr wrote:
>
>
> Zwykle mocno krzyczę za podawanie wyrwanych z kontekstu wyników, więc
> coby nie być posądzonym o jednostronność, tym razem pogratuluję :-).
> Zabrakło tylko jednego: powodu wykonywania badań.
>
Za cholesterol się zabieram już od dziś!
Powód badań: przegląd generalny na skończone 30 lat, bez wskazania przez
lekarza, z wlasnej inicjatywy :-)
Z drugiej strony kondycyjnie przez ostatnie 2 lata nie za fajnie sie
czuje - przemeczony bywam itd., ale
zawsze zrzucalem to na prace i stres (mam ich czasami w nadmiarze) oraz
moj nerwicowy charakter i sklonnosci
do lekkiej hipochondrii :-)
Wiedze, ze obaj panowie glownie pogonili mnie o cholesterol, ale co z
tymi podwyzszonymi limfocytami???
Do mojego lekarza ide dopiero w sobote i nie chce sie na zapas
zamartwiac tym wynikiem. Norbert pytal o infekcje - otoz
ostatnio nie chorowalem i w zasadzie ja prawie wcale nie choruje (typowe
1-2 razy do roku infekcje, kiedy z reguly cala
rodzina juz jest chora, np. na grype jelitowa). Z kolei od dziecinstwa
mam problemy natury alergicznej i zapchamy nos
czy wydzielina lejaca sie po gardle z zatok (ostatnio nawet nie tak
bardzo, ale jednak jest) towarzyszy mi przez okragly rok.
Do tego dochodzi uczulenie na zwierzaki (wprawdzie nie zdiagnozowane
oficjalnie, ale skoro po spotkaniu z kotem dostaje
napadow totalnej dusznosci, to chyba cos w tym jest). Powiedzcie mi
panowie, co z tymi limfocytami, bo nie chce sie w nerwy
do soboty wpedzic (juz sie naczytalem o roznych przewleklych bialaczkach
i chloniakach itp.).
Pozdrawiam
JSK
|