R.i.P. napisał(a):
> Cześć jesiennie :)
> Chciałabym kupić siostrze w prezencie jakieś cienie do powiek (albo coś
> ciekawego, jakąś nowość do makijażu oczu). Nie znam się na takowych
> zbytnio, dlatego proszę Was żebyście poleciły mi coś co ją rzuci na
> kolana ;) Tak do 50 zl może, sama nie wiem czy to dużo czy mało. Ona ma
> sporo cieni ale chyba nie ma fajnych markowych.
> Pomóżcie :)

A ja się "wybiję" i polecę Ruby Rose - pierwsze opakowanie było kupowane
"z duszą na ramieniu" z deka, ale zachęcona wielością pozytywów na
wizażu. I uważam, że warto - acz bardziej polecam te bez brokatu - są
bardziej trwałe (te z brokatem osypują się lekko, wystarczają na 4-5h,
te bez mogę mieć cały dzień i praktycznie nie widać różnicy od nałożenia).

Poza tym ilość/cena sprawia, że można kupić naprawdę spore pudełko i
eksperymentować. A pudełeczka też są różne - od tradycyjnych kasetek,
przez jakieś muszle, serca, itp :)

Natomiast nie polecam cienii chłodzących - i to nie tylko tych tanich,
typu Miss Sporty, czy Avon, ale również Loreala - ciężkie nałożenie, do
tego trwałość 1-2 h, później zbierają się w załamaniach powieki :(:(

--
Pozdrówki,
Aneczka