Data: 2002-03-21 08:58:13
Temat: Re: Prosba - witaminki
Od: "Massai" <t...@b...ids.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jan F. Kurkiewicz" <j...@r...pl> napisał w
wiadomości news:a7c9fr$7il$1@aquarius.webcorp.pl...
>
> Użytkownik "Massai" <t...@b...ids.pl> napisał w wiadomości
> news:a7c40t$p5o$1@fargo.cgs.pl...
> ...awitaminozę, to niech lekarz
> > który ją stwierdził określi jaka to awitaminoza (której witaminy
> > dotyczy), i uzupełniaj tylko tę...
> > Lekomania...
>
> Do Kolegi Massai...
> Kolegi myslenie jest typowo roszczeniowe.... w naszym dynamicznie
> rozwijajacym sie kraju, po dziś dzień nie ma wiarygodnej mozliwośći
> sprawdzenia braku konkretnej witaminy, mozna jedynie domniemywać.
Zatem rada
> na radę... więcej czytac i więcej wiedzieć...
> JFK
No panie kolego Kennedy, jak się komuś zaleca uzupełnianie niedoboru
witamin, to z powodu JAKICHŚ objawów. Przy poważnych awitaminozach,
objawy są na tyle specyficzne, że można wytypować witaminę ( więcej
czytać i więcej wiedzieć, panie kolego). Wszyscy moi profesorowie
grzmieli na te "witaminki", przepisywane bo pacjent "marnie się
czuje".
Z mojego doświadczenia (fakt, że dość krótkiego, 3 latka po studiach)
wynika, że te "witaminki" zapisywane są przez młodych lekarzy żeby
"jakoś' poleczyć pacjenta, któremu nie wiadomo co jest.
A branie preparatów typu Centrum, Multiwitamina na własną rękę przez
pacjentów jest zazwyczaj nieuzasadnione medycznie i zazwyczaj
spowodowane agresywnym marketingiem firm farmaceutycznych.
Ot co..
Pozdro
Massai
|