On Tue, 11 Sep 2001 10:13:10 +0200, Adam Płaszczyca <_...@i...pl>
wrote:

>>Bo apteka to nie sklepik a aptekarz to nie sklepikarz.
>>Po prostu do ignorantow zwracam sie w sposob im przynalezny.
>Apteka to sklepik, który sprzedaje specyficzne pudełka z towarem.
ALe nie masz innego takiego 'sklepiku' w ktorym mozesz pracowac tylko
majac prawo wykonywania zawodu i dyplom wyzszej uczelni.
Nie masz innego takiego "sklepiku" w ktorym kupujesz cos za 1/3 ceny
albo dostajesz za darmo bo panstwo refunduje twoje zachacnki...
Jak cie lupnie w krzyzu to pogadamy...

>>Taka postac Racji Stanu, ze tak to nazwe.
>
>Racja stanu, czyli doprowadzanie do szybszej smierci emerytów na
>skutek doprowadzania cen leków do poziomu na który nie mogą sobie
>pozwolić?
>Ciekawe.
Patrzysz ze zlej strony - nie leki sa drogie ale niewydolny jest
system emerytalny bedacy spadkiem po czerwonych ktorego nie potrafili
naprawic lub chocby uporzadkowac politykierzy z SLD,UW, KLD, PSL i kto
tam jeszcze dorwal sie do wpadzy po '89....

Racja Stanu jest to zeby starowina ktora placi 300 zlotych miesiecznie
dawala zarobic mnie - ktory z 25% od tej kwoty placi podatki i wydaje
pieniadze w tym kraju zamiast placic 200 zlotych z ktorych 25%
bezpowrotnie wywedruje z kraju.

--
Franz M.

expert na pl.sci.medycyna:
A w ogole picie alkoholu juz jest niemodne i nieekologiczne.