Data: 2002-09-07 12:14:42
Temat: Re: Prozac
Od: "EvaTM" <e...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net> napisał w wiadomości
news:m2vg5ibcv0.fsf@pierdol.ninka.net...
> "EvaTM" <e...@i...pl> writes:
> > > Jesli zas ow dol wynika tylko z braku przyjaciol, zlej passy w zyciu i
> > > chwilowego nastroju, to w zasadzie na tej grupie mozesz porozmawiac o
> > > swoich problemach, byle kulturalnie :)
> > Och, Nina, ależ Ty łaskawa jesteś... ;)
> > Co to znaczy "kulturalnie" ? ;)
> bez chamstwa i rzucania obelgami pod czyimkolwiek adresem.
> wydawalo mi sie to oczywiste.
Byle "kulturalnie" nie oznaczało "beznamiętnie",
bo to by oznaczało, że już nie ma w nim duszy..
i tylko ten Prozac musi do końca swych dni stosować,
lub inne namiastki prawdziwego życia.
Nasza "kultura" to maski.
Człowiekowi załamanemu to na nic,
chyba że... lobotomia ;) ?
E.
|