Szeląg napisał:

> Mam koleżanke którą strasznie meczą pryszcze (na twarzy a najbardziej
> policzkach) i to by nie było nic dziwnego, tylko że ona już była u kilku
> lekarzy, i brała różne antybiotyki, maście, i inne takie, ale bez efektu, na
> twarzy robią się nowe syfy,blizny i boli ją pod skurą.
>
> Czy ktoś zna jakiś niekonwencjonalny sposób, albo leki, albo cokolwiek co
> może zadziałać?

Mnie odpisali iles tam postow nizej zebym mniej pił alkoholu :)
A tak na serio to rzeczywiscie wystepowanie pryszczy jest uzaleznione od
diety, stanu psychicznego, zmeczenia... Wiec mozna sprobowac zapobiegac.
Ja mam w domu taka dziwna lampe bioptronową(?) i podobno to pomaga ale
jeszcze nie testowalem...

--
pozdrawiam
Kranu