Data: 2012-02-04 17:12:33
Temat: Re: Przedstawiam: spadkobiercy Wisi
Od: "Szpilka" <s...@s...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1at6exr1667hb$.19l5fg2c8dyr6.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 4 Feb 2012 17:55:23 +0100, Szpilka napisał(a):
>
>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:1nk8q7uucd51q.1kcaluimdcef7$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Sat, 4 Feb 2012 17:50:38 +0100, Szpilka napisał(a):
>>>
>>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:189tv88qx6lf7.binivhouc8hw.dlg@40tude.net...
>>>>> Dnia Sat, 4 Feb 2012 17:42:00 +0100, Szpilka napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>>>> news:1abzk6b7nzqcr$.1buzqyfj51mri$.dlg@40tude.net...
>>>>>>> Dnia Sat, 4 Feb 2012 16:48:56 +0100, Szpilka napisał(a):
>>>>>>>
>>>>>>>> Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>>>>>> news:jgjjrj$2sb$2@inews.gazeta.pl...
>>>>>>>>> Dnia 2012-02-04 14:12, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>>>>>>> Dnia Sat, 04 Feb 2012 10:00:03 +0100, Aicha napisał(a):
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Jednak nasze domniemania okazały się niestety nieprawdą,
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Jak to "niestety"???
>>>>>>>>>> Wolałąbyś, aby matka okazała się suką, która sprzedala dziecko?
>>>>>>>>>> --
>>>>>>>>>> XL żal mi tej kobiety i tej rodziny, mnie też dziecko raz
>>>>>>>>>> wypadło,
>>>>>>>>>> mogło zginąć
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Też byś je przykryła kupką liści?
>>>>>>>>
>>>>>>>> Ja bym nie przykryła, Ty byś nie przykryła i pewnie z 95% kobiet by
>>>>>>>> nie
>>>>>>>> przykryła.
>>>>>>>
>>>>>>> Przerażacie mnie z tym Waszym "ja-bym-nie-przykryła" :-O
>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>> Bo JA nie wiem, co bym zrobiła, jakby mi się dziecko zabiło.
>>>>>>> Może przykryłabym i dziecko, i siebie. Liśćmi. I śpiewała mu
>>>>>>> piosenki
>>>>>>> przez
>>>>>>> gluchy telefon. Albo sto innych rzeczy, bez zwiazku i sensu.
>>>>>>> I Ty też nie wiesz, co byś zrobiła, a już zwłaszcza nie wiesz za
>>>>>>> kogoś.
>>>>>>> Poniewaz NIKT nie wie, co mógłby zrobić w tak strasznych
>>>>>>> okolicznościach
>>>>>>> i
>>>>>>> w szoku. Wielu po prostu robiłoby rzeczy bezsensowne. I tak
>>>>>>> najprawdopodobniej jest tutaj.
>>>>>>
>>>>>> Możliwe.
>>>>>> Wiadomo, że pisze się z pozycji fotela przed kompem, z dziećmi
>>>>>> bawiącymi
>>>>>> się
>>>>>> spokojnie w domu.
>>>>>>
>>>>>> Wydaje mi się że moje reakcje byłyby inne w takim przypadku.
>>>>>
>>>>> Jednak WS na coś mi się tu przyda - bo "tyle wiemy o sobie, ile nas
>>>>> sprawdzono".
>>>>>
>>>>>> Ale mimo to nie osądzam tej dziewczyny,
>>>>>
>>>>> I dobrze. Zostaw to innym. Ja zostawiam Bogu.
>>>>
>>>> Wcześniej jest sąd.
>>>
>>> Czyli ci "inni".
>>>
>>>>
>>>>
>>>>>> staram się zrozumieć dlaczego tak
>>>>>> się zachowała. (przy dostępnych info nt temat)
>>>>>>
>>>>>
>>>>> A po co to rozumieć?
>>>>
>>>> Bo chcę. Jeszcze wierzę w ludzi.
>>>>
>>>
>>> Chyba jednak NIE zrozumiałaś.
>>
>> Czego nie zrozumiałam?
>
> Że nie można zrozumieć motywacji wariata. //mówiąc okrutnie
Wariata nie.
Ale osoby normalnej tylko działającej pod presją juz tak.
Jeśli oczywiście to prawda.
Bo jesli ta dziewczyna jest wyrachowana i kłamie nadal, a zdarzenie
wyglądało zupełnie inaczej - to już moje rozumienie idzie w łeb.
Sylwia
|