W dniu 2012-02-05 22:10, było cicho i spokojnie, aż tu Aicha jak pierdolnie:
> W dniu 2012-02-05 21:03, Lebowski pisze:
>
>>>>> Jak w takiej sytuacji miałby się sprawdzić jakiś debilny "test",
>>>>> z którego wynikłoby że np. za 10 lat mogłaby mieć dzieci?
>>>>
>>>> Witam,
>>>> one WIEDZĄ. Są od nas pod tym względem o wiele mądrzejsze. Wiedzą,
>>>> czy są gotowe na macierzyństwo- czy nie.
>>>
>>> A gdy idąc na studia, na 1 roku zaczyna się od łapania faceta i tkwienia
>>> przy garach, to też jest ta "wiedza" czy tylko zdawanie się, że to już?
>>
>> hehe, tak cos czulem, ze tez masz P. za blahare, no bo debilom raczej
>> doktoratu nie daja.
>> Brawo Agnieszka za odwage! ;)
>
> Skowroneczku, miałam na myśli moją najlepszą koleżankę z podstawówki
> oraz kilka gwiazd, które po pierwszym roku biologii odeszły w uczelniany
> niebyt :) Ta pierwsza skończyła potem studia zaocznie, te inne - nie wiem.

Choc byscie wszyscy bez wyjatku belkotali zgodnie za tutejsza matka
polka po ogolniaku, to nie zgodze sie, ze grunt to dac dupy, a potem juz
jakos to bedzie.
Ze nie wspomnie tu juz o starym starym kapciu, co wrecz upatruje tu sukcesu.
Ale nie powiem, z dwojga zlego lepszy juz cieciu w teatrze niz trep w
sinej dali.
Tchorzu :P