Data: 2012-02-08 08:16:38
Temat: Re: Przedstawiam: spadkobiercy Wisi
Od: "Qrczak" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia dzisiejszego niebożę Stalker wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2012-02-07 22:19, Qrczak pisze:
>> Dnia 2012-02-07 20:54, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Dnia Tue, 07 Feb 2012 20:47:50 +0100, Stalker napisał(a):
>>>
>>>> Wprowadzono obowiązkowe lekcje w szkołach, po czym okazało się, że
>>>> liczba wszelkiego rodzaju niechcianych konsekwencji... wzrosła.
>>>>
>>>> I biedzą się teraz "postępowcy": No jakże to tak - edukacja była, a
>>>> niechcianych ciąż więcej?
>>>
>>> Najlepszy poziom tej edukacji podobno jest w GB. A jednak...
>>> http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,96856,6
309701,Najmlodsze_ma
>>> tki_Europy.html
>>
>> Dzięki Ikselko za linka. Jest tak kilka ciekawych przykładów na
>> "niechcianość" tychże ciąż.
>> Albowiem:
>> "Chociaż do dziś ten rekord nie został pobity, temat nastoletnich ciąż
>> ostatnio częściej gości na łamach brytyjskiej prasy. Wszystko za sprawą
>> nowych, szokujących statystyk. Okazuje się, że coraz więcej bardzo
>> młodych kobiet świadomie decyduje się na urodzenie dziecka."
>> A także:
>> "Do urodzenia dziecka oprócz powodów emocjonalnych skłania je - według
>> brytyjskich mediów - polityka brytyjskiego rządu, który przez pierwsze
>> trzy lata po porodzie wydaje na nastoletnią matkę od 19 tys. do 25 tys.
>> funtów. Co roku 20 tys. nieletnich Brytyjek zaczyna dorosłe życie na
>> koszt państwa. W pewnych środowiskach wczesne rodzenie kolejnych dzieci
>> jest sposobem na życie."
>
> No i weź teraz to Qra rozplącz... Za dużo tej edukacji w takiej sytuacji,
> czy za mało? :-)
Ekonomicznie niewątpliwie wiele jest dobrze wyedukowanych. I to w domu.
BTW do połowy XX wieku edukacji seksualnej w szkołach nie było, ba! czasem
nie było edukacji żadnej, a nastolatki dzieci rodziły. I to dość licznie.
Wstrząsające, nieprawdaż?
Qra
|