Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
atman.pl!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-02.news.neostrada.pl!unt-spo-a-01.news.n
eostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
Date: Sat, 28 Jan 2012 16:26:25 +0100
From: Lolalny Lemur <s...@o...pl>
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; WOW64; rv:9.0) Gecko/20111222
Thunderbird/9.0.1
MIME-Version: 1.0
Newsgroups: pl.sci.psychologia,pl.soc.dzieci
Subject: Re: Przedszkola
References: <6...@k...googlegroups.com>
<jf7c7g$cvk$2@inews.gazeta.pl>
<cx6o8sjvcc61$.1gp99rfkj1dnk$.dlg@40tude.net>
<4f1ac34a$0$1210$65785112@news.neostrada.pl>
<d...@4...net>
<4f22640e$0$1270$65785112@news.neostrada.pl>
<1...@4...net>
<4f22d036$0$1263$65785112@news.neostrada.pl>
<fzegu9w66dmr$.ybrir65b1pql.dlg@40tude.net>
<4f2328ad$0$26696$65785112@news.neostrada.pl>
<jfvavc$rr5$10@node2.news.atman.pl>
<4f233a9e$0$1269$65785112@news.neostrada.pl>
<spsnaxx88xob$.qcsrh2lvz4vz.dlg@40tude.net>
In-Reply-To: <spsnaxx88xob$.qcsrh2lvz4vz.dlg@40tude.net>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Antivirus: avast! (VPS 120128-0, 2012-01-28), Outbound message
X-Antivirus-Status: Clean
Lines: 76
Message-ID: <4f241397$0$1277$65785112@news.neostrada.pl>
Organization: Telekomunikacja Polska
NNTP-Posting-Host: 83.20.243.2
X-Trace: 1327764375 unt-rea-a-02.news.neostrada.pl 1277 83.20.243.2:53283
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:619722 pl.soc.dzieci:594511
Ukryj nagłówki
W dniu 2012-01-28 15:06, XL pisze:
>> Do teatru, kina, na piwo ze znajomymi? Z dzieckiem poniżej roku? Dla
>> mnie nierealne -
>
> Nie masz kogo poprosić o posiedzenie z dzieckiem dwa razy w tygodniu 2-3
> godziny?
Nie.
> Nie masz koleżanki, która ma też małe dziecko?
Nie. Mam kolegów, ale oni mają dzieci o wiele młodsze od Stasia. Do tego
ja nie uchodzę za dobrą niańkę i słusznie.
>> obecność dziecka zmienia moją percepcję tego co w okół
>> - innymi słowy patrzę na wszystko przez pryzmat dziecka, nie swój.
>
> To NORMALNE. Dziecko zmienia nas, zmienia nasz świat, już na zawsze,
> bezpowrotnie.
To oczywiste, ja nie o tym. Kiedy wychodzę z dzieckiem nie zastanawiam
się, jak dużo absyntu wypił Lautrec zanim namalował obraz tylko czy
dziecko się za bardzo nie nudzi. Nie myślę co bym zjadła tylko co
dziecko zje a dla siebie biorę coś, na co nie trzeba będzie długo
czekać. Nie myślę jak wyglądam, tylko czy dziecku nie zmarzną ręce.
Kiedy wychodzę sama nie mam tego. Potrzebuję tego więcej niż 2-3 godziny
tygodniowo. Zwłaszcza, że w dwie godziny to ja dojadę do Centrum i wrócę.
> Okres wychowywania małego dziecka to poświęcenie, ale
> dostajesz od niego i od życia w zamian coś znacznie więcej.
On już nie jest mały. Ma sześć lat. Prawie siedem. Poza tym do tej pory
udawało mi sie poświęcać w granicach rozsądku: coś dla ciebie-coś dla
mnie. Teraz niestety jest tylko "coś dla ciebie" a właściwie "dla was"
bo rodzina zareagowała prawidłowo, czyli przyzwyczaiła się, że w domu
jest służba. Sorry, wiem, że drastycznie to brzmi, ale jestem zwyczajnie
zła. Nie pisałam się na to, w domu na co dzień oprócz mnie są trzy
dorosłe osoby. Ale oni są zmęczeni po pracy/szkole a ja przecież
siedziałam cały dzień w domu, więc jestem wypoczęta. Pewnie - mogę
odzwyczajać. Ale kosztem Stasia niestety a tego bym nie chciała. Muszę
poczekać aż będzie mógł wrócić do szkoły, tyle, że nie wiem czy wtedy ja
będę jeszcze miała do czego wracać.
> Pomyśl, co by było, gdybyś nigdy nie mogła tego dostać.
Szpital oduczył mnie skutecznie myślenia co by było gdyby.
--
Lemuria
http://krotkaseria.blox.pl
http://chmielowce.pl
|