From: "Greg" <o...@f...sos.com.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
References: <aeq2hk$5oj$1@news.onet.pl>
Subject: Re: Przełamywanie barier
Date: Wed, 19 Jun 2002 19:07:56 +0200
Lines: 64
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
NNTP-Posting-Host: kubus.interpc.pl
X-Original-NNTP-Posting-Host: 195.117.184.19
Message-ID: <3d10bba7$1_3@news.vogel.pl>
X-Trace: news.vogel.pl 1024506791 kubus.interpc.pl (19 Jun 2002 19:13:11 +0200)
X-Complaints-To: U...@n...vogel.pl
X-Original-NNTP-Posting-Host: 195.117.184.19
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.rmf.pl!agh.edu.
pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!news.vogel.pl!not-for-mail
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:142210
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Lelepeta" napisal:
>
> Czy waszym zdaniem można pomóc partnerowi w
> przełamaniu pewnych barier, kompleksów czy raczej
> musi się z nimi uporać sam?
I jedno, i drugie. Z tym, ze na pewno to pierwsze bez tego drugiego nic
nie da.
> Dziewczyna z która się spotykam ma 21 lat, ale w
> świadomości jej rodziców zatrzymała się na 16
> roku życia.
A w jej wlasnej?
> Bardzo boi się sytuacji, gdy musi występować przed
> ludźmi,
Wielu ludzi ma treme - nawet ci znani i lubiani.
> szczególnie nowymi,
To co nowe wywoluje zawsze pewne obawy - w koncu niewiadomo czego sie
mozna spodziewac.
> nawet wśród swoich znajomych ma wrażenie, że gdy
> tylko zachowa się niestandardowo jest obserwowana
> i oceniana.
To jej powiedz, zeby nie robila z siebie pepka swiata ;-) Moze nie tak
doslownie bo jesli nie zrozumie to sie przed Toba zamknie, ale wydaje mi
sie, ze moglbys jej to dac do zrozumienia w rozmowie. Ludzie maja mase
wlasnych problemow, sa zajeci soba a nie ciaglym ocenianiem Twojej
dziewczyny. Zreszta niech sie zastanowi, czy ona na kazdym kroku wnikliwie
przyglada sie innym i koncentruje sie na wylapywaniu czyichs potkniec.
Jesli nie a oczekuje tego od innych to tym bardziej swiadczy o jej
pepkocentryzmie ;)
> Nie potrafi doświadczać intymnych chwil bez analizowania
> rozwoju sytuacji, boi się, że sytuacja wymyka się spod
> kontroli,
Czasem czlowiek samym strachem doprowadza do tego czego sie tak bardzo
obawial.
> że wydarzy się coś złego - przynajmniej ja tak to
> interpretuję..
A to nie rozmawialiscie o tym? No to lipa... myslalem, ze tak naprawde
jest, a okazuje sie, ze to tylko Twoj punkt widzenia.
Z gory uprzedzam, ze nie jestem psychologiem. Przepraszam tez, za byc moze
nieco zbyt ostry ton, ale sam przez to kiedys przechodzilem. Gdyby wszyscy
sie ze mna cackali jak z jajkiem, gdybym sam tak robil - nadal unikalbym
ludzi. A tak ostatnio sprawdzilem sie w pracy rachmistrza gdzie cala praca
opiera sie na kontaktach z ludzmi i umiejetnym podejsciu do nich :)
pozdrawiam
Greg
|