Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Przemoc w rodzinie

Grupy

Szukaj w grupach

 

Przemoc w rodzinie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-07-06 07:45:42

Temat: Przemoc w rodzinie
Od: "Marek" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam wszystkich,
do napisania tego postu skłoniła mnie moja sytuacja i pytanie jakie zacząłem
sobie stawiać.
Czy moja żona stosuje wobec mnie i dziecka (2,5 l) przemoc psychiczną, czy
jest to tylko moje przewrażliwienie.
Nie znalazłem konkretnych odpowiedzi w artykułach czy ksiażkach w jaki
sposób jednoznacznie można stwierdzić (czy wogóle można) kiedy występuje to
zjawisko.Podam kilka przykładów, wypowiedzi :
- leki/jedzenie przeterminowane są użyteczne do zażywania/spożywania, a data
ich ważności jest podawana dla "idiotów", których chcą wyrolować firmy
produkujące te rzeczy,
- po co nam prywatna pomoc medyczna (którą wykupiłem) skoro i tak z niej nie
korzystamy (co nie jest prawdą, osoby mające dzieci wiedzą o czym mówię),
niech nam ta złodziejska firma zwróci pieniądze,
- ludzie nie pracujący są "szmatami" - nawiązanie do moich rodziców, którzy
są na emeryturze,
- brak akceptacji pewnych poglądów mojej z mojej strony jest kwitowane
"jesteś takim prostakiem", "wydoroślej", "duże dziecko",
Jest to tylko szczyt góry lodowej, podane przykłady są tylko z dnia
wczorajszego. Średnio tego i innego typu wypowiedzi słyszę przynajmniej co
2-3 dzień.
Czy jest w stanie ktoś mi pomóc, podać adres, telefon (jestem z Warszawy)
kogoś/poradni gdzie albo wybiją mi to z głowy albo stwierdzą, że
rzeczywiście występuje w mojej rodzinie przemoc psychiczna.
Pozdrawiam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-07-06 08:04:33

Temat: Re: Przemoc w rodzinie
Od: "ania foxy" <f...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marek" <> napisał w wiadomości
.
> Czy moja żona stosuje wobec mnie i dziecka (2,5 l) przemoc psychiczną, czy
> jest to tylko moje przewrażliwienie.


Twoja zona ma raczej problemy z sobą...chociaż trudno stawiać jakis osąd nie
znając Waszej sytuacji. Może to kompleksy.... Albo ty jesteś zbyt mało
stanowczy i nie wyrażasz własnego zdania. Wbrew pozorom kobiety lubią
konkretnych facetów ...żeby móc poczuc się kobietami i czasem p o u d a w a
ć słabe księżniczki lub jak kto woli naiwne blondynki. Więc się weź za swoją
żonę...oczywiście nie zbyt ostro.
pozdr
Ania


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-06 14:04:03

Temat: Re: Przemoc w rodzinie
Od: "Cyprian Korneliusz Peter" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marek"

> Czy moja żona stosuje wobec mnie i dziecka (2,5 l) przemoc psychiczną, czy
> jest to tylko moje przewrażliwienie.
> Nie znalazłem konkretnych odpowiedzi w artykułach czy ksiażkach w jaki
> sposób jednoznacznie można stwierdzić (czy wogóle można) kiedy występuje
to
> zjawisko.Podam kilka przykładów, wypowiedzi :
> - leki/jedzenie przeterminowane są użyteczne do zażywania/spożywania, a
data
> ich ważności jest podawana dla "idiotów", których chcą wyrolować firmy
> produkujące te rzeczy,
> - po co nam prywatna pomoc medyczna (którą wykupiłem) skoro i tak z niej
nie
> korzystamy (co nie jest prawdą, osoby mające dzieci wiedzą o czym mówię),
> niech nam ta złodziejska firma zwróci pieniądze,
> - ludzie nie pracujący są "szmatami" - nawiązanie do moich rodziców,
którzy
> są na emeryturze,
> - brak akceptacji pewnych poglądów mojej z mojej strony jest kwitowane
> "jesteś takim prostakiem", "wydoroślej", "duże dziecko",
> Jest to tylko szczyt góry lodowej, podane przykłady są tylko z dnia
> wczorajszego. Średnio tego i innego typu wypowiedzi słyszę przynajmniej co
> 2-3 dzień.
> Czy jest w stanie ktoś mi pomóc, podać adres, telefon (jestem z Warszawy)
> kogoś/poradni gdzie albo wybiją mi to z głowy albo stwierdzą, że
> rzeczywiście występuje w mojej rodzinie przemoc psychiczna.
> Pozdrawiam
>
Czlowiek ktory ma taka gore pretensji do swojej zony - w istocie rzeczy
wcale jej nie kocha. Taka jest naga prawda o tobie. Jestes egoista.
CKP


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-06 14:05:40

Temat: Re: Przemoc w rodzinie
Od: "Cyprian Korneliusz Peter" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "ania foxy"

> Twoja zona ma raczej problemy z sobą...chociaż trudno stawiać jakis osąd
nie
> znając Waszej sytuacji. Może to kompleksy.... Albo ty jesteś zbyt mało
> stanowczy i nie wyrażasz własnego zdania. Wbrew pozorom kobiety lubią
> konkretnych facetów ...żeby móc poczuc się kobietami i czasem p o u d a w
a
> ć słabe księżniczki lub jak kto woli naiwne blondynki. Więc się weź za
swoją
> żonę...oczywiście nie zbyt ostro.
> pozdr
> Ania
>
A czy ty potrafilabys dlugo wytrzymac z facetem ktory ma az taka gore
pretensji?
Przeciez on wychodzi z zalozenia: JA i i tylko ja mam racje!
CKP


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-06 15:20:12

Temat: Re: Przemoc w rodzinie
Od: "kasandra kasandrowska" <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

ania foxy <f...@p...onet.pl> napisał(a):

> Wbrew pozorom kobiety lubią
> konkretnych facetów ...żeby móc poczuc się kobietami i czasem p o u d a w a
> ć słabe księżniczki lub jak kto woli naiwne blondynki. Więc się weź za swoją
> żonę...oczywiście nie zbyt ostro.

No właśnie, to mnie zniecheca do małżeństwa, ciagle trzeba kogoś
podbudowywać, prostować, etc. Czy nie ma normalnych kobiet, z którymi nie
trzeba walczyć o niejedzenie przeterminowanych jedzeń? Czy trzeba się
wykazywać "męskością", zeby jeść normalnie, bo inaczej kobieta zawsze musi
prowokować do tej "męskosci" jakimiś pzredziwnymi sposobami? Na Boga!
Wyluzujcie się kobiety. Jeżeli wszystko jest OK i facet nie musi WALCZYĆ, to
nie jest powód, żeby mu sztucznie stwarzać do tego okazję.
Bigda

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-06 15:21:28

Temat: Re: Przemoc w rodzinie
Od: "ania foxy" <f...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Cyprian Korneliusz Peter" <> napisał w wiadomości
. Jestes egoista.
> CKP
>
JAkby był egoistą nie przejmowałby sie tym nie szukał pomocy i nie pisał na
grupę.tylko w samotności przed lustrem upajałby sie tym..........
Ania
Ps. Wiem zbyt przejaskrawiony opis:-)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-06 15:32:21

Temat: Re: Przemoc w rodzinie
Od: "Cyprian Korneliusz Peter" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "kasandra kasandrowska"

> Wyluzujcie się kobiety. Jeżeli wszystko jest OK i facet nie musi WALCZYĆ,
to
> nie jest powód, żeby mu sztucznie stwarzać do tego okazję.
> Bigda
>
Jesli ma taka "waleczna" nature to i tak bedzie walczyc. Zawsze znajdzie
jakis powod.
CKP


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-06 15:36:20

Temat: Re: Przemoc w rodzinie
Od: "Cyprian Korneliusz Peter" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "ania foxy"

> JAkby był egoistą nie przejmowałby sie tym nie szukał pomocy i nie pisał
na
> grupę.tylko w samotności przed lustrem upajałby sie tym..........
> Ania
> Ps. Wiem zbyt przejaskrawiony opis:-)
>
Jesli nie jest zapatrzonym w siebie snobem, ktory zawsze musi miec racje i
nigdy nie spozyje przeterminowanego produktu - to kim jest? Malkontentem,
wiecznie niezadowlonym zrzeda, ktory walczy o swoje racje? Szkoda mi go. Byc
moze dlatego wlasnie zasluguje na litosc i wyrozumialosc z Twojej strony.
CKP




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-06 16:22:30

Temat: Re: Przemoc w rodzinie
Od: "KasiaKC" <k...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Czy jest w stanie ktoś mi pomóc, podać adres, telefon (jestem z Warszawy)
> kogoś/poradni gdzie albo wybiją mi to z głowy albo stwierdzą, że
> rzeczywiście występuje w mojej rodzinie przemoc psychiczna.
> Pozdrawiam
>
Myśle , ze istotne jest jak ty się czujesz w tym małżeństwie. Z tego co
piszesz mozna wnioskowac ze w pewnym sensie jak ofiara, że nie umiesz sobie
radzic z uwagami swojej zony. Moze wiec warto byloby sie gdzies udac po
pomoc.

Pozdrawiam
Kaska

>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-06 16:24:40

Temat: Re: Przemoc w rodzinie
Od: "Cyprian Korneliusz Peter" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "KasiaKC"

> Myśle , ze istotne jest jak ty się czujesz w tym małżeństwie. Z tego co
> piszesz mozna wnioskowac ze w pewnym sensie jak ofiara, że nie umiesz
sobie
> radzic z uwagami swojej zony. Moze wiec warto byloby sie gdzies udac po
> pomoc.
>
To bardzo madra rada.
CKP


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

czy to jeszcze dylemat cz.4
czy to jeszcze dylemat CZ.3 ?
mowa ciała
Nieświadomość - Jung a Freud (ujęcie filozoficzne)
Co moze "pojenyczy czlowiek".

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »