Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sgate.onet.pl!niusy.onet.pl
From: "AW" <o...@h...com>
Newsgroups: pl.sci.filozofia,pl.sci.psychologia
Subject: Re: Przepastna symbolika
Date: Sat, 27 Feb 2010 06:17:11 +0100
Organization: Onet.pl
Lines: 92
Sender: n...@n...onet.pl
Message-ID: <3...@n...onet.pl>
References: <c...@b...googlegroups.com>
NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 1267247831 15958 213.180.130.18 (27 Feb 2010 05:17:11 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 27 Feb 2010 05:17:11 +0000 (UTC)
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 76.222.61.67, 10.174.28.60
X-User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; en-US; rv:1.9.1.8)
Gecko/20100202 Firefox/3.5.8
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.filozofia:200084 pl.sci.psychologia:516343
Ukryj nagłówki
> AW napisał;
> Oj takie rzeczy o upadku cywilizacji czy też końcu świata, od zawsze
> były ludziom wróżone i oczywście przechodziliśmy przez różne
> trudności, ale sam widzisz nic się nie skończyło.
Skończyć się musi - rozwój rozumiany jako wzrost konsumpcji oraz wzrost
populacji nie może trwać nieskończenie na planecie o skończonych zasobach.
> Trochę ma się wrażenie, że się depersonalizowałeś na starość
> i krzyczysz iż jak wyniosą ci z domu starą'' franie'', to już będzie
> koniec wszystkiego, bronisz starej ''frani'' bo się z nią utożsamiłeś,
> a przecież już z niej nie korzystasz.
Miewasz wiele błędnych wrażeń.
> Dlaczego ta przeklęta[ dla ciebie ] Ameryka jest końcem cywilizacji i
> początkiem zniewolenia, a dlatego że tam masz najwięcej zmian,
> najwięcej wolności, gdyż tylko w wolnym kraju idzie się do przodu,
> ludzie wolni tylko stworzą nowe rzeczy. Ameryka rozwija się
> najszybciej, gdyż nie jest tak bardzo przytłoczona kulturą jak to się
> dzieje w Europie. Czyli jest w nich młodość, świeżość[ szczególnie
> amerykanki są bardzo świeże], a że człowiek by rozwój nastąpił nie
> może być za bardzo uciskany ,przytłoczony warstwami kultury. Europa
> jest już cięższa, jest takim molochem kulturowym noszonym na naszych
> barkach, tu brakuje świeżości ludzkiej w porównaniu z lekkością
> Amerykanów i rozwój jest wolniejszy.
O Ameryce mówimy, bo poruszyłeś ten temat, ale o Ameryce nie wiesz nic.
Choć ogólnie masz rację, że kultura może być usztywniającym gorsetem, który
utrwala charakter i nie dopuszcza do zmian w pewnych wymiarach. Tak jest,
kultura to siła konserwatywna, lub wyraz inercji. Dzięki niej społeczeństwo może
KULTYWOWAĆ pewne obrane wartości a więc kierować własnym rozwojem, wdrażać i
realizować dokonane wybory.
Bez niej, społeczeństwa przeobrażają się w sposób żywiołowy, a więc przypadkowo,
bez udziału ludzkiej intencji. Tak powstaje prawdziwe STADO. Stado może po
stokroć walić łbem w ścianę, raz po raz powtarzać te same błędy, bo stado nie
wyciąga wniosków, nie posiada żadnej wizji ciągłości ani rozwoju. Kieruje się
wyłącznie krótkowzrocznymi odruchami.
Z tego to właśnie względu, gang centralnych bankierów, który dyryguje światem,
czyni wszelkie wysiłki, aby niszczyć rodzimą kulturę w narodach. A chodzi im o
to, aby powstało bierne, bezwolne stado, którym da się łatwo kierować -
dokładnie tak,jak w Ameryce.
> Ale w porównaniu do Polski, to tutaj się jest, tak bardzo
> przytłoczonym mitami kultury, że ludzie zachowują się jak nasi
> piłkarze na boisku [nie mogą biegać], tu nic się nie rozwija, tu
> narzuca się końskie okulary katolicyzmu, abyśmy nie rozglądali się na
> boki, tutaj jest największe zniewolenie człowieka przez mity narodowe
> i katolickie, człowiek nie ma swobody, a jak jej nie ma nie tworzy nic
> nowego, nie wyraża siebie, nie wprowadza dzikich regionów w kulturę.
O tym też już mówiliśmy w poprzednich wątkach, ale do ciebie nic nie dociera.
Gdyby Polska nie była w stanie śmiertelnego zagrożenia, wówczas byłoby rzeczą
celową aby reformować i ulepszać jej obecną kulturę. A że teraz istnieje
bardzo realne zagrożenie, należy się skupić na
zabezpieczaniu/chronieniu/konserwowaniu kultury narodowej.
> Dlatego tobie pasuje to zniewolenie, tak jak staruszkowi stara frania,
> bo jest franią-kulturą depersonalizowany, brakuje ci świeżości Awcik,
> a ona by ci się przydała, abyś wyzwolił się z Awcika który ciebie
> uciska, tak Awcik, jesteś Awcikiem uciskającym Awcika.
O mnie to akurat wiesz mniej niż o Ameryce, o której nie wiesz nic.
AW
.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|