Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Maria" <m...@i...org.pl>
Newsgroups: pl.soc.inwalidzi
Subject: Re: Przepraszam - I znowu to samo pytanie
Date: Sun, 30 Jun 2002 23:40:24 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 30
Message-ID: <afntvo$9mc$1@news.tpi.pl>
References: <afnq69$f9p$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: c32-254.icpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1025473336 9932 62.21.32.254 (30 Jun 2002 21:42:16 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 30 Jun 2002 21:42:16 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.inwalidzi:24832
Ukryj nagłówki
To jeszcze raz ja.
Jeżeli macie coś takiego to podajcie innym, my też czasami chcemy wyjechać w
ekstremalne tereny. Ja tak byłam trzy lata temu na Słowacji, w Wysokich
Tatrach - Nowa Lesna. W okolicy Scyrbckiego Plesa (czy dobrze napisałam?
chyba nie) niestety nie był przystosowany dla ON..
Maria.
P.S.
Postaram się znaleźć cos dla lubiący spokój, ciszę, jezioro, dostępna
rehabilitacja, jagody, grzyby, zabytki, świeże powietrze, taki naprawdę raj.
Ta miejscowość położona jest w Borach Tucholskich. Tutaj nauczyłam się
zbierać grzybki nie wysiadając z samochodu, dziwne, ale faktyczne. Ludzie
też cudowni. Do wioski (Okarpca) położonej obok jeżdżę już od jakiś 10 lat,
uwierzcie, nie trzeba powtarzać tras, chyba, że ma się bzika na temat
pysznie smażonych na grilu pstrągów z cebulką i cytryną
I wtedy powrót z każdego kierunki prowadzi przez tamę Mylof. Uff
pyyyyychota.. Teraz zapomniałam adres, ale znajdę.A cha!!! i jeszcze coś 10
min jazdy w jakimkolwiek kierunku to już jezioro, nawet dla wózkowiczów, niw
wspomnę o ośrodku dla ON, bo bajecznie drogi.
Dla mieszczucha jest to raj na ziemi.
Niestety dla choć trochę chodzących, mam cudowne miejsce w widłach Sanu i
Wisły. Domek jest usytuowany na stawie, jakieś 30 - 50 m od wałów przeciw
powodziowych, jest tanie, cudownie, dużo do zwiedzanie (przez weekend majowy
z amoku piękna i uroku terenu zrobiłam .....2234 km (p.s. z dojazdem do i z
domu)
Czy ktoś zna jeszcze coś na kieszeń rencisty, ale naprawdę Ladnego, cichego,
i.....co można by wspominać?
M.T.
|