Data: 2003-07-07 13:16:16
Temat: Re: Przeprowadzka czyli o wsparciu.
Od: "zielsko" <4zielsko@USUN_TOhoga.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
marzena napisał(a)
>
> "zielsko"
> > Czy Wy czujecie sie na miejscu. Czy czujecie swoje korzenie? Czy
> > potraficie sie "przesadzic"?
>
> Raczej tak. Przeprowadzałam sie do trzech miast . Pierwszym i drugim
Nie dziwi nie przeraza Cie czasem ta latwosc przemieszczania sie.
Ja sie czasem lapie na takiej checi posiadania miejsca. Ale potem
orientuje sie moje miejsce jest tam gdzie ja :)
Na zlocie psp bede na miejscu w gorach. Na orionie na Snierdwach bede
na miejscu itd.
Ale to jeszcze nie to bo nie mam nie mialem Domu. Wiesz takiego portu.
> z torba i plecakiem, trzecim kilka kursów z ksiazkami. teraz meczy
> mnie to ze mieszkajac w Krakowie 5 rok przeprowadzam się kazdego roku
> w inne miejsce. Preferuje raczej kamienice, klimat oglądanie i
> obserwowaniu dziwnych sasiadów. Teraz do przeprowadzki potrzebuje
> duzego samochodu, az strach pomyslec co bedzie za pare lat.
To Ci z doswiadczenia powiem. Przeprowadzaka zajmie Ci kilka dni ;)
No chyba ze wywalisz miesiac wczesniej te wszystkie zbedne sprzety.
Byly facet mojej zony za kazdym razem jak sie przeprowadza robi
wyprzedaz albo oddaje pod opieke :)
A rzeczy to straszne cosie ktore nagle sie rozrastaja i zajmuja
przestrzen-calkiem jak Windows ;)
--
Pozdrawiam.
Paweł Zioło (zielsko)
www.fotozielsko.prv.pl
Non Nobis Solum Sed Toti Mundo Nati
|