Data: 2009-10-22 08:51:20
Temat: Re: Przewianie
Od: Marcin <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Stokrotka pisze:
>> Nie s?ysza?em ?eby kogo? przewia?o podczas takiego zajadu.
>> Przeci?g w domu przy tym do maly pikus :)
> Nie jednego pszewia?o.
Kilka lat ścigałem się na rowerze, nieraz w grupie 1500osob. Nie
słyszałem by kogoś przewiało, by bolała go np. szyja, bo wiało. Co
innego przeziębienia gdy organizm jest wymęczony treningami i łatwo
wtedy o infekcje.
>>> Organizm g?upieje, i wieczorem skr?ca ci? z bulu.
>> Co znaczy, ?e g?upieje? Co to ma wsp?lnego z b?lem mi?ni ?
> Obronne odruhy organizmu nie mog? si? w??czy? bo s? spszeczne
> (zwyk?e ocieplenie - zwi?ksz pocenie, posze? naczynia krwiono?ne, zmie?
> oddeh...;
> zwyk?e ozi?bienie- zwi?ksz pszemian? materi, kurcz naczynia krwiono?ne,
> w?osy na sztorc, g?sia skurka, zmniejsz pocenie).
Ok, ale czym to sie rożni np. o tego jak rozgrzany wyskoczę na mróz?
Czym jak pisałem zacznę rozgrzany zjeżdżać z góry w górach, gdzie jest
zimno. Przecież po czymś takim nie zaczną mnie bolec mięśnie "bo wiało".
Kurczą sie naczynia krwionośne co może doprowadzić do przeziębienia, to
wszystko
|