Data: 2007-12-18 15:16:52
Temat: Re: Przyjaciółki
Od: Ikselka <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 18 Dec 2007 06:26:55 -0800 (PST), Fragile napisał(a):
> On 17 Gru, 18:45, Ikselka <i...@w...pl> wrote:
>>
>>[...]
>> Notabene - jeśli rozumieć prawdziwą przyjaźń (babską???)jako równorzędny
>> status członków grupy (tu: dwuosobowej), to ponieważ jest to z gruntu
>> niemożliwe, więc i przyjaźń taka nie istnieje;
>>
> Istnieje. Doswiadczam jej od 30-tu lat :)
>>
>> zawsze (!!!)
>>
> Skoro w moim i mojej przyjaciolki przypadku nie, to znaczy, ze nie
> zawsze.
>>
>> ktoś jeden jest
>> przywódcą/liderem.
>>
> Absolutnie nie. W naszym przypadku nie.
>>
>> W przypadku grupy dwuosobowej, o której mówisz, te dwie
>> role pełni w niej jedna osoba,
>>
> Znowu pudlo :)
Z punktu widzenia psychologii - niekoniecznie ;-)
Gdyby to ktoś inny pisał, nie uwierzyłabym.
Ale - przynajmniej masz argumenty :-)
No cóż, to zmykam - jeszcze na trochę ;-)
--
XL wiosenna
====================================================
================
"Jeżeli ktoś naprawdę cię nienawidził, to tylko dlatego, że nie mógł być
taki, jak ty."
====================================================
================
Poprzedni profil:
http://groups.google.com/groups/profile?enc_user=LWs
rThYAAABr-nqNxKREgaFPDG6Ht91aF6sPCqGHHKkulQEP0yp8Qg
|