Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinte
rnet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "zwykly_facet" <z...@t...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Przyjazn miedzy M i K - i wspomnienia z dziecinstwa... [dlugie]
Date: Wed, 10 Sep 2003 11:28:50 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 39
Message-ID: <bjmqm3$hid$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <bjahp7$rp2$1@atlantis.news.tpi.pl> <bjdru0$l04$1@news.onet.pl>
<bjfpbd$90r$4@atlantis.news.tpi.pl> <bjg71u$5tb$1@news.onet.pl>
<bjg85n$e0$1@atlantis.news.tpi.pl> <bjg9ci$d1a$1@news.onet.pl>
<bjlcrh$3oe$1@nemesis.news.tpi.pl> <bjmp4h$fs2$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: pi170.poznan.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1063185924 17997 217.99.110.170 (10 Sep 2003 09:25:24
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 10 Sep 2003 09:25:24 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:226317
Ukryj nagłówki
Użytkownik "cbnet" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bjmp4h$fs2$1@news.onet.pl...
> zwykly_facet:
> Taaa.... czyli reasumujac:
> 1) na wszelki wypadek: asekuracja,
Chcesz przez to powiedziec, ze nie jestem uczciwy wobec niej lub wobec
siebie samego? Wiesz.to jest tak, ze ja jestem dla tej dziewczyny bardzo
wazny, jako ktos szczegolny, ale wcale nie jest powiedziane, ze jako
potencjalny partner. Oferowalem 'przyjazn' i tylko tego moge oczekiwac i tak
tez ta dziewczyna mnie traktuje - powaznie, zyczliwie i uczciwie, to jednak
nie musi niczego oznaczac...
> 2) masz nadzieje (wierzysz), ze ona posiada swiadomosc tego jak na
> Ciebie 'dziala'.
Nie Czarku, nie sadze, zeby ona 'swiadomie' wywierala na mnie jakikolwiek
wplyw. Jest wobec mnie szczera i otwarta i na tym wlasnie jej zalezy.
Sposrod wszystkich jej znajomych i przyjaciol, ja stoje najwyzej - jestem
najlepszy, najfajniejszy, itd., o czym wprost mnie poinformowala, a co z
kolei zauwazylem juz wczesniej w jej zachowaniu. I moze wlasnie dlatego
narobilem sobie wtedy jakich 'zludnych' nadziei, poprzez chocby
nadinterpretacje i nadmierna analize jej zachowania. Jestesmy dla siebie
bardzo wazni i 'zaprzyjazniamy' sie z soba - na tym zalezy mi / nam
najbardziej. Nie potrafie jednak teraz odpowiedziec, czy chcialbym, aby ta
znajomosc-przyjazn przerodzila sie kiedys w milosc, bo tego nie wiem i ona
pewnie tak do konca tez. Byc moze i tak i jestem swiadom, ze piszac do niej
ten pierwszy list mialem lub moglem miec taki zamysl. To jednak nie znaczy,
ze tak bedzie, czy tym bardziej musi byc. Co ma byc, to bedzie. Ma chlopaka
i jest szczesliwa, ja to akceptuje i w niczym mi to nie przeszkadza, aby sie
z nia przyjaznic,a co dalej - czas pokaze. Ot i wszystko, a dzis na przyklad
znow sie spotykamy :)
Pozdrawiam
Darek.
|