« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-07-13 21:04:29
Temat: O czym (również) marzą (niektóre) kobiety...Przeczytałem niedawno w FT krótką recenzję pewnej publikacji z zakresu psychologii
ewolucyjnej,
poświęconej m.in. zjawisku tzw. "slash fiction".
"Slash fiction" to romanse pisane dla kobiet przez kobiety, w której kochankami sa...
pary
mesko-meskie, nie traktowane jednak jako pary homoseksualistów.
Bohaterami tych romansów sa najczesciej postacie z seriali telewizyjnych, np. Kpt
Kirk/Spock ze
"Star Trek", Starsky/Hutch, ale np. tez Sherlock Holmes/Dr Watson. [Ciekawe, kto
bylby w Polsce?
:-)]
(Nazwa "slash fiction" pochodzi od znaku "lamane" miedzy nazwiskami bohaterów).
Dlaczego niektóre heteroseksualne kobiety rajcuje wyobrazanie sobie seksualnego
zwiazku pomiedzy
dwoma mezczyznami, zwlaszcza ze samych bohaterów jakakolwiek sugestia o fizycznej
relacji miedzy
nimi wprawilaby zapewne w oslupienie i niezwykle zaklopotanie?
No wlasnie, dlaczego?
[W tekscie jest odpowiedz - ewolucyjna, chyba trafna i wbrew pozorom bardziej
"psychologiczna" niz
"seksualna" - ale moze podam ja za jakis czas, bo moze przyjemniej jest dojsc do tego
(albo czegos
innego, moze bardziej trafnego?) samemu :-)]
A dlaczego w ogóle kobiety czytaja megatony romansów? Czy nie powinny?
[A mezczyzni prawie wcale - czy powinni?]
Saulo
--
----------
Champagne for our real friends
and real pain for our sham friends!
Francis Bacon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-07-13 21:34:09
Temat: Re: O czym (również) marzą ( niektóre) kobiety...Saulo wrote:
[..]
> [W tekscie jest odpowiedz - ewolucyjna, chyba trafna
[..]
Buacha cha cha cha cha cha cha !!!!!!!!
Dżisus! Jak słyszę, że jakiś "naukowiec" - bo trudno kogoś
takiego nazwać naukowcem - próbuje uzasadniać COKOLWIEK w zachowaniach
ludzi EWOLUCJĄ to mnie śmiech niepohamowany ogarnia!
pozdrawiam
Arek
--
Osobom, które dotyka problem przymusowego poboru do wojska, udzielamy
bezpłatnej i legalnej pomocy w ochronie ich planów, poprzez uzyskanie
odroczenia służby lub przeniesienia do rezerwy. http://www.wojsko.eteria.net
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-14 10:08:58
Temat: Re: O czym (również) marzą (niektóre) kobiety..."Saulo" <d...@p...onet.pl> writes:
> Dlaczego niektóre heteroseksualne kobiety rajcuje wyobrazanie sobie seksualnego
zwiazku pomiedzy
> dwoma mezczyznami, zwlaszcza ze samych bohaterów jakakolwiek sugestia o fizycznej
relacji miedzy
> nimi wprawilaby zapewne w oslupienie i niezwykle zaklopotanie?
>
> No wlasnie, dlaczego?
Dlaczego tak wielu heteroseksualnych mezczyzn rajcuje przygladanie sie
dwum kobietom uprawiajacym ze soba seks?
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://www.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-14 11:07:40
Temat: Re: O czym (również) marzą (niektóre) kobiety...> Buacha cha cha cha cha cha cha !!!!!!!!
>
> Dżisus! Jak słyszę, że jakiś "naukowiec" - bo trudno kogoś
> takiego nazwać naukowcem - próbuje uzasadniać COKOLWIEK w zachowaniach
> ludzi EWOLUCJĄ to mnie śmiech niepohamowany ogarnia!
>
> pozdrawiam
> Arek
A wiesz, że śmiech jest bardzo często reakcją na subiektywny absurd, czyli
to, czego nie daje się z przyczyn czysto technicznych - ograniczeń
pojmowania - zrozumieć? To też daje się tłumaczyć w kategoriach
ewolucyjnych. Naturalna reakcja obronna organizmu.
A myślenie jest tak darem, jak i przekleństwem.
;-)
--
coenve
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-14 11:35:24
Temat: Re: O czym (również) marzą (niektóre) kobiety...On 14 Jul 2001, Nina Mazur Miller wrote:
> Dlaczego tak wielu heteroseksualnych mezczyzn rajcuje przygladanie sie
> dwum kobietom uprawiajacym ze soba seks?
Bo przecież zostało tu już udowodnione że mężczyźni przez 96,5% czasu
myślą o seksie. A ponieważ seks = kobieta, jeśli są dwie kobiety, to tylko
podwaja przyjemność z oglądania.
--
GSN
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-14 11:59:14
Temat: Re: O czym (również) marzą (niektóre) kobiety...> "Saulo" <d...@p...onet.pl> writes:
>
>
> > Dlaczego niektóre heteroseksualne kobiety rajcuje wyobrazanie sobie
seksualnego zwiazku pomiedzy
> > dwoma mezczyznami, zwlaszcza ze samych bohaterów jakakolwiek sugestia o
fizycznej relacji miedzy
> > nimi wprawilaby zapewne w oslupienie i niezwykle zaklopotanie?
> >
> > No wlasnie, dlaczego?
>
> Dlaczego tak wielu heteroseksualnych mezczyzn rajcuje przygladanie sie
> dwum kobietom uprawiajacym ze soba seks?
Brak analogii. W tych romansach nie znajdziesz Sherlocka Holmesa i Dr Watsona
uprawiajacych seks.
S.
> --
> Nina Mazur Miller
> n...@p...ninka.net
> http://www.ninka.net/~ninka/
> http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-14 15:50:33
Temat: Re: O czym (również) marzą (niektóre) kobiety...Kobiety czytają romanse żeby zaspokoić pewne potrzeby, gł. emocjonalne -
mają je bo tak jest skonstruowany ich mózg i tak zostały wychowane, a realni
faceci w większości nie są w stanie, bądź nie chcą ich dostrzec, zrozumieć i
zaspokoić.Ja nie czytam ,bo mam romantycznego faceta, ale na szczęście nie
zauważyłam żeby on czytał.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-14 18:32:25
Temat: Re: O czym (również) marzą ( niektóre) kobiety...coenve wrote:
> A wiesz, że śmiech jest bardzo często reakcją na subiektywny absurd, czyli
> to, czego nie daje się z przyczyn czysto technicznych - ograniczeń
> pojmowania - zrozumieć? To też daje się tłumaczyć w kategoriach
> ewolucyjnych. Naturalna reakcja obronna organizmu.
> A myślenie jest tak darem, jak i przekleństwem.
Naprawdę TO TEŻ daje się wytłumaczyć w kategoriach ewolucyjnych?
I co się jeszcze daje wytłumaczyć w tych kategoriach?
Wybacz kpiący ton, ale niewiele jest równie dużych głupot jak
ta z tłumaczeniem sobie czegoś odnoszącego się do psyche ludzi
"ewolucją".
Szczególnie, że wszyscy Ci domorośli "naukowcy" dziwnym trafem chorują
na europocentryzm ignorując resztę ludzkości, która czytając ich
brednie podparte naukowymi stopniami zapewne ryczy ze śmiechu nie mniej niż ja.
pozdrawiam
Arek
--
Osobom, które dotyka problem przymusowego poboru do wojska, udzielamy
bezpłatnej i legalnej pomocy w ochronie ich planów, poprzez uzyskanie
odroczenia służby lub przeniesienia do rezerwy. http://www.wojsko.eteria.net
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-14 22:59:27
Temat: Re: O czym (również) marzą (niektóre) kobiety...<d...@p...onet.pl> writes:
> > Dlaczego tak wielu heteroseksualnych mezczyzn rajcuje przygladanie sie
> > dwum kobietom uprawiajacym ze soba seks?
>
> Brak analogii. W tych romansach nie znajdziesz Sherlocka Holmesa i Dr Watsona
> uprawiajacych seks.
Analogia jak najbardziej uprawniona - jedyne czego brakuje to to, ze
mezczyzni wyobrazaja/ogladaja sobie takie seks bez zbednych bajed i
romansow.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://www.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-15 19:56:04
Temat: Re: O czym (również) marzą (niektóre) kobiety...Użytkownik "Saulo" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9inolq$t29$1@news.tpi.pl...
> Przeczytałem niedawno w FT krótką recenzję pewnej publikacji z zakresu psychologii
ewolucyjnej,
> poświęconej m.in. zjawisku tzw. "slash fiction".
>
> "Slash fiction" to romanse pisane dla kobiet przez kobiety, w której kochankami
sa... pary
> mesko-meskie, nie traktowane jednak jako pary homoseksualistów.
>
> Bohaterami tych romansów sa najczesciej postacie z seriali telewizyjnych, np. Kpt
Kirk/Spock ze
> "Star Trek", Starsky/Hutch, ale np. tez Sherlock Holmes/Dr Watson. [Ciekawe, kto
bylby w Polsce?
> :-)]
> (Nazwa "slash fiction" pochodzi od znaku "lamane" miedzy nazwiskami bohaterów).
>
> Dlaczego niektóre heteroseksualne kobiety rajcuje wyobrazanie sobie seksualnego
zwiazku pomiedzy
> dwoma mezczyznami, zwlaszcza ze samych bohaterów jakakolwiek sugestia o fizycznej
relacji miedzy
> nimi wprawilaby zapewne w oslupienie i niezwykle zaklopotanie?
>
> No wlasnie, dlaczego?
>
> [W tekscie jest odpowiedz - ewolucyjna, chyba trafna i wbrew pozorom bardziej
"psychologiczna" niz
> "seksualna" - ale moze podam ja za jakis czas, bo moze przyjemniej jest dojsc do
tego (albo czegos
> innego, moze bardziej trafnego?) samemu :-)]
>
> A dlaczego w ogóle kobiety czytaja megatony romansów? Czy nie powinny?
> [A mezczyzni prawie wcale - czy powinni?]
>
> Saulo
No dobrze - widze ze temat okazał sie "niezwykle interesujacy" :-), wiec nie bede
dluzej trzymal w
niepewnosci tych, których byc moze jednak interesuje, co tam psychologowie ewolucyjni
znowu
wymyslili.
Ksiazka nazywa sie "Warrior Lovers: Erotic Fiction, Evolution and Female Sexuality"
("Kochankowie-wojownicy - literatura erotyczna, ewolucja a seksualnosc kobiety") -
Catherine Salmon
i Donald Symons.
"Autorzy zaczynaja od rozwazenia Darwinowskiej logiki: kobiety i mezczyzni róznia
sie, jesli chodzi
o seksualne aspekty swojej psychiki z uwagi na rózne problemy adaptacyjne, jakim
stawiali czolo
przez tysiące lat.
Weźmy naszego meskiego przodka. Nawet jesli wszedl w staly zwiazek z jedna kobieta,
która
wychowywala jego dzieci, to przeciez skorzystalby (z genetycznego pubktu widzenia),
gdyby zaplodnil
jak najwiecej innych kobiet, a inni mezczyzni ponosiliby koszty ich utrzymywania.
Nasi zenscy przodkowie nigdy jednak nie mieli porównywalnych mozliwosci. Kobiety nie
mogly wkladac
jajeczek do koszyków innych ludzi, tylko musialy ponosic wszystkie koszty
wychowywania swoich
dzieci. W zwiazku z tym zalezalo im na wylacznym zwiazku z najlepszym mezczyzna,
jakie mogly do
siebie przyciagnac.
Wedlug Salmon i Symonsa te proste fakty tlumacza róznice wystepujace pomiedzy
artykulami erotycznymi
dla kobiet i mezczyzn. Pornografia to wielomiliardowa galaz gospodarki, która
zaspokaja prawie
wylacznie potrzeby mezczyzn. Bardzo skromna narracja i koncentrowanie sie na aktach
seksualnych i
kobiecych cialach. Daje to mezczyznom to, czego prawdopodobnie pragna dzieki
Darwinowskiemu
"zaprogramowanie": bezosobowy seks bez zobowiazan z nieskonczona liczba pieknych i
chetnych kobiet.
W przeciwienstwie do pornografii, romanse to wielomiliardowa galaz gospodarki, która
zaspokaja
prawie wylacznie potrzeby kobiet. Tutaj seks nigdy nie jest celem sam w sobie, a tym
bardziej seks z
nieznajomymi. Zamiast tego, powiesci takie daja kobietom to, czego prawdopodobnie
pragna dzieki
Darwinowskiemu "zaprogramowaniu".
Przedstawiaja one bohaterke, która pokonuje wiele przeszkód, aby w koncu zdobyc serce
i wyjsc za maz
za tego jednego, jedynego mezczyzne, który jest dla niej odpowiedni: wysokiego,
silnego, zdolnego,
czyli krótko mówiac, dobrego i rzetelnego Darwinowskiego obronce. Seriale romansowe
przedstawiajace
te sama bohaterke sa niemozliwe, poniewaz sensem romansu jest trwały zwiazek.
Dlaczego wiec niektóre kobiety wola "slash" od zwyklych romansów? I dlaczego
fantazjuja na temat
relacji mesko-meskich? Można by pomyslec, ze mesko-damskie pary z popularnych seriali
telewizyjnych
bylyby dla kobiet bardziej atrakcyjne niz pary mesko-meskie.
Powód jest, jak twierdza autorzy, nastepujacy:
gdyby chodzilo o pare mesko-damska, czytajaca kobieta martwilaby sie o przyszlosc
zwiazku. Co sie
stanie, kiedy bohaterka sie zestarzeje i posiwieje? Obawiaja sie, ze jej partner
przestalby ja
kochac i poszukalby sobie innej ubranej w skóry, dwudziestokilkuletniej kotki.
Autorzy twierdza, ze "slash fiction" jest dla kobiet atrakcyjna, poniewaz milosc
wyrasta tam z
głębokiej i sprawdzonej przyjazni, a nie z namietnosci. Nie ma wiec mozliwosci, ze
ich milosc sie
wypali, gdy sie zestarzeja, bo opiera sie nie na wygladzie zewnetrznym, a na trwalych
cechach
charakteru.
Poza tym zwiazek taki, w odrónieniu od wielu tradycyjnych romansów, jest egalitarny.
Według Salmon i
Symonsa "Niektóre kobiety wola marzyc o tym, ze sa wspólwojownikiem, a nie zona
Wojownika."
Tak wiec to, ze bohaterowie sa mezczyznami nie ma wlasciwie wiekszego znaczenia:
"slash fiction"
jest atrakcyjna dla niektórych współczesnych kobiet, poniewaz charakter zwiazku
pomiedzy dwoma
kumplami: oparty na lojalności, równości i stawianiu czola przeciwienstwom losu,
odpowiada idealnemu
rodzajowi zwiazku, jakiego szukaja w relacjach z mezczyzna."
Tak to wyglada. Troche chyba byloby to za proste, zwłaszcza, ze zdaje sie, ze autorzy
nie
odpowiadaja wprost, dlaczego niektóre kobiety wrecz podnieca to seksualnie, bo chyba
jednak co
innego pragnienie równosci i trwalych podstaw zwiazku, a co innego podniecenie
seksualne. (moze sie
myle :)
Pozdri
Saulo
--
----------
Champagne for our real friends
and real pain for our sham friends!
Francis Bacon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |