« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-12-29 19:36:27
Temat: PrzylaszczkiSą już na sieci nowe zdjęcia przylaszczek. Adres jak zwykle. Trochę mało, ale
zawsze to coś.
pozdrawiam
Ewelina
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-12-29 20:55:24
Temat: Re: PrzylaszczkiW wiadomości news:2b65.000001d4.43b43abb@newsgate.onet.pl Ewelina
<w...@p...fm> napisał(a):
> Są już na sieci nowe zdjęcia przylaszczek. Adres jak zwykle. Trochę
> mało, ale zawsze to coś.
>
Hejka. Chyba się pierwszy dorwałem do zdjęć. Ta "Biała niewinność" jest
warta grzechu. :-)
Pozdrawiam magnetycznie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-12-29 21:44:22
Temat: Re: Przylaszczki> Są już na sieci nowe zdjęcia przylaszczek. Adres jak zwykle. Trochę mało, ale
> zawsze to coś.
> pozdrawiam
> Ewelina
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Witaj!
Same pieknosci.Wydawało mi się , ze te moje szesć to duzo . Ty piszesz natomiast
, że Twoje to troche mało.
Ale chyba obie jestesmy zadowolone.
Pozdrawiam , Elżbieta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-12-29 22:01:01
Temat: Re: Przylaszczki
> Same pieknosci.Wydawało mi się , ze te moje szesć to duzo . Ty piszesz natomiast
> , że Twoje to troche mało.
> Ale chyba obie jestesmy zadowolone.
Tzn. ja mam więcej, tylko zdjęć nie mam (i o zdjęcia mi chodziło), bo jak
kwitły, to mnie się trafiło kilka wyjazdów.
Pozdrawiam
Ewelina
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-12-30 11:50:36
Temat: Re: Przylaszczki
Użytkownik "Ewelina" <w...@p...fm> napisał w wiadomości
news:2b65.000001d4.43b43abb@newsgate.onet.pl...
> Są już na sieci nowe zdjęcia przylaszczek. Adres jak zwykle. Trochę mało,
ale
> zawsze to coś.
> pozdrawiam
> Ewelina
>
Śliczniutkie. Z ciekawości, czy te fikuśne odmiany zawiązują nasiona?
Pozdrawiam
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-12-30 12:13:31
Temat: Re: Przylaszczki
> Śliczniutkie. Z ciekawości, czy te fikuśne odmiany zawiązują nasiona?
Pełne niestety nie, pomimo że przyglądałam się z fachowcem od mikrorozmnażania
przylaszczki nie znalazłyśmy pręcików - chyba by tyle nie kosztowały. Puste
zawiązują, ale to też różnie bywa, nie zawsze siewki są równie ładne.
Pozdrawiam
Ewelina
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-12-30 13:09:03
Temat: Re: Przylaszczki
Użytkownik <w...@p...fm> napisał w wiadomości
news:1259.000000b8.43b5246a@newsgate.onet.pl...
>
>
> Pełne niestety nie, pomimo że przyglądałam się z fachowcem od
mikrorozmnażania
> przylaszczki nie znalazłyśmy pręcików - chyba by tyle nie kosztowały.
Puste
> zawiązują, ale to też różnie bywa, nie zawsze siewki są równie ładne.
Tego sie domyślam, pytam bo na stronie Petersa tyle jest tyle ciekawych
odmian. Wygląda na to, że hodowcy uzyskują te odmiany ze zwykłych
pojedynczych odmian? Ile oni muszą tyego wysiewać, miliony? :)
Pozdrawiam
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-12-30 13:30:53
Temat: Re: Przylaszczki> Tego sie domyślam, pytam bo na stronie Petersa tyle jest tyle ciekawych
> odmian. Wygląda na to, że hodowcy uzyskują te odmiany ze zwykłych
> pojedynczych odmian? Ile oni muszą tyego wysiewać, miliony? :)
Nie wysiewać, pełne nie mają nasion. Takie przylaszczki uzyskuje się mutując
geny. Większość literatury na ten temat jest w języku japońskim i sam Peters
sprzedaje zainteresowanym różne wersje książek sprowadzonych z Japoni. Nie
jestem niestety w stanie tego przeczytać.
Peters bardzo kocha ten gatunek i specjalizuje się w hodowli przylaszczki.
Sprowadza swoje okazy z Japoni i płaci tam znacznie więcej
niż życzy sobie później w ofercie. Zdecydowana większość okazów jest tylko i
wyłącznie na wystawie i nie ma ich w sprzedaży, dopóki sie nie rozmnożą.
Są też odmiany H. nobilis var japonica rosnące na dziko w japońskich lasach (te
pojedyncze oczywiście).
Dla mnie wystawa u Petersa jest zawsze ogromnym przeżyciem i spędzając te kilka
dni w pawilonie wystawowym nawet nie potrzebuję jeść.
Pozdrawiam
Ewelina
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-12-30 13:34:07
Temat: Re: Przylaszczki
Użytkownik "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> napisał w
wiadomości news:dp3bjk$7gd$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> pojedynczych odmian? Ile oni muszą tyego wysiewać, miliony? :)
>
Może sieją tak : http://www.reprodukcja.pl/gal/VVG00037.jpg ;-)
--
pozdrawiam :-) piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-12-30 20:21:52
Temat: Re: PrzylaszczkiFri, 30 Dec 2005 14:09:03 +0100, na pl.rec.ogrody, Katarzyna Tkaczyk
napisał(a):
> Tego sie domyślam, pytam bo na stronie Petersa tyle jest tyle ciekawych
> odmian. Wygląda na to, że hodowcy uzyskują te odmiany ze zwykłych
> pojedynczych odmian? Ile oni muszą tyego wysiewać, miliony? :)
:)
Wystarczy kilka listków:)
Pogogluj: kultury kalusowe, rozmnażanie klonalne, kultury merystemów,
zarodki somatyczne i wiele innych in vitro:)
Fajna zabawa, wystarczy kilka probówek szafka z nawiewem laminarnym, i
szafka z odczynnikami:)))
Wprowadzam teraz plazmid ciekawego szczepu A.rhizogenes do eksplantatów
Harpagophytum procumbens (szukam korzeni transformowanych) - przy okazji
mógłbym się pobawić takimi fajnymi przylaszczkami.
Czekam wiosną na propozycje!!! Możemy zejść z ceny Petersa o 99%:)
Pozdrawiam
p...@n...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |