« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-05-12 10:32:47
Temat: Przypalone mlekoDzien dobry.
Czy macie moze jakas metode gotowania mleka w zwyklym garnku tak, zeby sie
nie przypalilo?
Normalnie gotuje w aluminiowym z podwojnym dnem i to zadna sztuka, ale
ilekroc probuje zrobic to w zwyklym garnku (o wiekszej pojemnosci niz moj
litrowy), to poprostu tragedia. Czy jest na to jakis sposob?
Pozdrawiam,
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-05-12 12:00:21
Temat: Re: Przypalone mlekoSprobuj przed wlaniem mleka do garnka oplukac go wewnatrz lodowata woda
troszeczke mozesz nawet zostawic na dnie ). Tak robila zawsze moja babcia i
u mnie to sie tez sprawdza.
Danka
Anna Redlarska <s...@m...com.pl> schreef in berichtnieuws
j5RS4.55610$O...@n...tpnet.pl...
> Dzien dobry.
> Czy macie moze jakas metode gotowania mleka w zwyklym garnku tak, zeby sie
> nie przypalilo?
> Normalnie gotuje w aluminiowym z podwojnym dnem i to zadna sztuka, ale
> ilekroc probuje zrobic to w zwyklym garnku (o wiekszej pojemnosci niz moj
> litrowy), to poprostu tragedia. Czy jest na to jakis sposob?
> Pozdrawiam,
> Ania
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-05-12 12:12:24
Temat: Re: Przypalone mlekoAnna Redlarska <s...@m...com.pl> pisze:
>AR> Czy macie moze jakas metode gotowania mleka w zwyklym garnku tak, zeby sie
>AR> nie przypalilo?
Ja nalewam wody, po czym ją wylewam i bez wycierania nalewam mleka.
I pilnuję żeby nie uciekło :-)
Mumin
--
************** </body> *** Kilroy was here *** </html> *************
Michał Mumin Mierzwa http://www.cto.us.edu.pl/~mmierzwa 2
PGP key ID: 512/8E29F841 3
Na początku był chaos ... I tak już zostało 4 :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-05-12 12:26:32
Temat: Re: Przypalone mleko
> Czy macie moze jakas metode gotowania mleka w zwyklym garnku tak, zeby
sie
> nie przypalilo?
W sklepie można kupić taki podkład między gaz a garnek, podobno jak na tym
się gotuje
to się nie przypala ...?
Ale szczerze mówiąc ja na tym nigdy nie gotowałam
Danka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-05-12 12:43:35
Temat: Re: Przypalone mlekoJa gotowalem kiedys w 5litrowym garnku (zupa mleczna dla Zuchow;-)
umieszczonym na trzech nakretkach w patelni pelnej wody.
Lew
Użytkownik "Anna Redlarska" <s...@m...com.pl> napisał w wiadomości
news:j5RS4.55610$O4.1153202@news.tpnet.pl...
> Dzien dobry.
> Czy macie moze jakas metode gotowania mleka w zwyklym garnku tak, zeby sie
> nie przypalilo?
> Normalnie gotuje w aluminiowym z podwojnym dnem i to zadna sztuka, ale
> ilekroc probuje zrobic to w zwyklym garnku (o wiekszej pojemnosci niz moj
> litrowy), to poprostu tragedia. Czy jest na to jakis sposob?
> Pozdrawiam,
> Ania
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-05-12 18:29:20
Temat: Odp: Przypalone mlekoja zawsze gotowalam w garnku wode, tyle zeby dno przykrylo i do
tej wody wlewalam mleko. a zeby nie uciekalo warto posmarowac
brzeg garnka wewnatrz odrobina masla, wtedy kipi, ale nie moze
"zlapac" brzegu i uciec, zawsze skutkowalo (no, nie mojemu bratu,
ale on gotowal je na maksymalnym gazie przez 2 godz. :) )
podkladki pod garnek daja rownomierne rozprowadzanie ciepla,
wiec nie chronia przed przypaleniem (niestety, praktyka).
ostatnio wolaca mleko z kartonu, dominika :)
Użytkownik Anna Redlarska <s...@m...com.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:j5RS4.55610$O...@n...tpnet.pl...
> Dzien dobry.
> Czy macie moze jakas metode gotowania mleka w zwyklym garnku tak, zeby sie
> nie przypalilo?
> Normalnie gotuje w aluminiowym z podwojnym dnem i to zadna sztuka, ale
> ilekroc probuje zrobic to w zwyklym garnku (o wiekszej pojemnosci niz moj
> litrowy), to poprostu tragedia. Czy jest na to jakis sposob?
> Pozdrawiam,
> Ania
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-05-12 19:10:12
Temat: Odp: Przypalone mleko
Użytkownik Danka <d...@i...com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:01bfbc0c$bb844320$0...@i...informtech.c
om.pl...
>
> > Czy macie moze jakas metode gotowania mleka w zwyklym garnku tak, zeby
> sie
> > nie przypalilo?
>
> W sklepie można kupić taki podkład między gaz a garnek, podobno jak na tym
> się gotuje
> to się nie przypala ...?
> Ale szczerze mówiąc ja na tym nigdy nie gotowałam
> Danka
>
Ja przykrywam mleko co znacznie skraca czas ogrzewania. Odkrywam w momencie
kiedy zaczyna szumieć i zagotowuje odkryte. Metoda się sprawdza o ile jest
sie uważnym.
Pozdrowienia
bye,bye
____
PM
m...@f...onet.pl or m...@g...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-05-12 20:30:05
Temat: Odp: Przypalone mleko
Lew wrote:
> Ja gotowalem kiedys (mleko, przyp. moje) w 5litrowym garnku
> (zupa mleczna dla Zuchow;-)
> umieszczonym na trzech nakretkach w patelni pelnej wody.
Kiedys to i mleko bywalo inne, i harcerstwo ;-) Swoja droga chcialabym to
zobaczyc. Nie, zebym powatpiewala w Twoja prawdomownosc :-))
pozrowienia
Ula
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-05-12 20:36:26
Temat: Odp: Przypalone mleko
Użytkownik Anna Redlarska <s...@m...com.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:j5RS4.55610$O...@n...tpnet.pl...
> Dzien dobry.
> Czy macie moze jakas metode gotowania mleka w zwyklym garnku tak, zeby sie
> nie przypalilo?
Niegdyś były w sprzedaży tzw. kipichrony - krążki z grubej porcelany.
Wkładało się toto do zimnego mleka, stawiało na ogień i normalnie gotowało.
Być może da się taki krążek zastąpić małym spodkiem (ale raczej
żaroodpornym).
Camille
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-05-13 09:19:14
Temat: Re: Przypalone mleko
Camille <c...@m...pl> wrote in message
news:eXZS4.57731$O4.1199944@news.tpnet.pl...
|
| Niegdyś były w sprzedaży tzw. kipichrony - krążki z grubej porcelany.
| Wkładało się toto do zimnego mleka, stawiało na ogień i normalnie
| gotowało.
| Być może da się taki krążek zastąpić małym spodkiem (ale raczej
| żaroodpornym).
I w dodatku wyszczerbionym. Mam coś takiego i ma wyraźnie zrobione
miejsce - wygląda trochę jak w popielniczce - gdzie ma być przepływ
płynu. Pewnie chodzi o wyrównanie ciśnienia?
--
K o n r a d J . B r y w c z y ń s k i
private velvet animal oldsmobile mind
i'm sitting in the fireplace burning up my
t i m e
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |