Data: 2002-09-19 18:52:38
Temat: Re: Przypuszczalnie dysortografia, psycholodzy i zaco sie płaci podatki.
Od: Mała Mi <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marzenna Kielan" napisała ...
> > W zasadzie słusznie, bo dysgrafię orzeka się właśnie
> > u dzieci w wieku szkolnym.
>
> Pewne zaburzenia i podstawy do wnikliwej obserwacji zauwaza sie znacznie
> /.../ Powinny one zostac wylapane ZANIM zacznie sie pierwsza
> klasa, lub ostatecznie w pierwszej klasie.
Zgadza się - powinny być wyłapane.
Z tym, że mówimy tu o postawieniu pełnej diagnozy
+ wydaniu orzeczenia, a tego akurat nie da się zrobić
zanim dziecko nie nauczy się pisać.
> Zauwazyc powinna je wiec
> nauczycielka nauczania poczatkowego a nie polonistka.
Fakt. Sama sobie w sumie zaprzeczyłam pisząc o I-II klasie
i o poloniście równocześnie.
Tak więc *powinien* nauczyciel nauczania początkowego,
ostatecznie polonista z podstawówki.
A w rzeczywistości to epidemia dysortografii dotyka nagminnie
klasy maturalne. ;-)
Pozdrawiam !
Mała Mi
|