| « poprzedni wątek | następny wątek » |
141. Data: 2003-02-24 13:31:56
Temat: Re: Przysięga małżeńska
Użytkownik "Jakub Słocki" <j...@s...net.nospam> napisał w wiadomości
news:MPG.18c423ce631cc27e989938@news.onet.pl...
> In article <b3cvln$r2c$1@inews.gazeta.pl>, r...@g...pl says...
> > > Dla Ciebie to niepojete ale takie slowa dla niewierzacego NIC a nic
nie
> > > znacza.
> >
> > To znaczy, że wszystkie słowa przysięgi małżeńskiej nic dla Ciebie nie
> > znaczą, skoro przysięga się w Imię Boga? Czy jasno powiedziałeś o tym
Asi
> > przed ślubem?
>
>
> Tak, powiedzialem ze przysiega "na Boga" nie znaczy dla mnie nic.
> Natomiast przysiega jej znaczy dla mnie to co jest w jej slowach. Bo to
> jej przysiegam a nie Bogu.
>
>
> > > Ja nie wierze, ze Bog istnieje -> Bog nie moze obdarzac mnie
dziecmi ->
> > > moge dzieci wychowywac jak tylko chce.
> >
> > Błąd logiczny. To, że nie wierzysz, że Bóg istnieje, nie oznacza, że On
nie
> > istnieje (czy jeśli nie wierzę w Słońce, oznacza to, że ono nie
istnieje?).
> > Niezależnie od Twojej wiary, Bóg może obdarzać Cię dziećmi, a więc
> > popełniłeś krzywoprzysięstwo. CBDU.
>
> Blad logiczny.
> On dla mnie nie istnieje. Nie on obdarza mnie dziecmi, to nie jest moj
> Bog.
To, że uważasz, że Słońce nie świeci, nie oznacza, że ono nie świeci.
ER
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
142. Data: 2003-02-24 13:44:43
Temat: Re: Przysięga małżeńskaW dniu Mon, 24 Feb 2003 14:29:53 +0100, osoba określana zwykle jako
Ewa Ressel pozwoliła sobie popełnić co następuje:
>> > >Ale to całkiem NTG, więc proszę skończmy raczej dyskusje
>> teologiczne.
>> > Z jednej strony -- zgoda, bo NTG, ale z drugiej jest to akurat coś,
>> > czego nikt mi nie może jakoś sensownie wyjaśnić.
>Można to wywieść np. z faktu, że Bóg jest nieskończenie miłosierny.
Ale z drugiej strony podobno jest sprawiedliwy.
>Z mojej strony EOT również.
No dobrze... ;->
Pozdrawiam
--
\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ I can't go on meeting you like this(TeX)
.\....@e...eu.org.\.\.
\.http://epsilon.eu.org/\.\
.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
143. Data: 2003-02-24 13:45:09
Temat: Re: Przysięga małżeńskaIn article <b3d727$hed$1@inews.gazeta.pl>, r...@g...pl says...
> > On dla mnie nie istnieje. Nie on obdarza mnie dziecmi, to nie jest moj
> > Bog.
>
> To, że uważasz, że Słońce nie świeci, nie oznacza, że ono nie świeci.
> ER
Dla mnie EOT. Ta dyskusja do niczego nas nie zaprowadzi, Ty masz swoj
swiat, ja swoj, Tobe dobrze w Twoim, mnie w moim.
K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
144. Data: 2003-02-24 15:00:27
Temat: Re: Przysięga małżeńska
Użytkownik "Jakub Słocki" <j...@s...net.nospam> napisał w wiadomości
news:MPG.18c4404caea2883398993a@news.onet.pl...
> In article <b3d727$hed$1@inews.gazeta.pl>, r...@g...pl says...
> > > On dla mnie nie istnieje. Nie on obdarza mnie dziecmi, to nie jest moj
> > > Bog.
> >
> > To, że uważasz, że Słońce nie świeci, nie oznacza, że ono nie świeci.
> > ER
>
> Dla mnie EOT. Ta dyskusja do niczego nas nie zaprowadzi, Ty masz swoj
> swiat, ja swoj, Tobe dobrze w Twoim, mnie w moim.
>
To jest oczywiste. Przypominam tylko, że cała dyskusja rozpoczęła się od
Twojego pakowania się z butami do "mojego świata", bo tak określam
przystępowanie do SAKRAMENTU małżeństwa (z Twojej relacji wynika, że
dyspensy NA PEWNO nie otrzymałeś, a więc chcąc nie chcąc świętokradczo
przyjąłeś sakrament) i przysięganie na to, co dla innych najświętsze z - tu
powrót do pierwszego postu w tym wątku - "skrzyżowaniem palców i
mantrowaniem w myślach >i tak to na niby<". Dla mnie takie postępowanie jest
moralnie obrzydliwe. Przyłączam się w tym momencie do zdania Duni (jakoś też
nie doczekała się odpowiedzi): "Nigdy nie dopuscilabym do sytuacji, zeby moj
maz musial latac do spowiedzi i ogolnie robic to, czego w 100% nie uwaza za
sluszne. Co wiecej, stracilabym do
niego szacunek, gdyz w moich oczach bylyby zwyczajnie hipokryta bez
kregoslupa, gotowym robic rzeczy niekoniecznie zgodne z jego pogladami, ale
"ulatwiajace zycie"."
Podsumowując, jeśli tak Ci dobrze w swoim świecie, to po prostu tam zostań.
ER
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
145. Data: 2003-02-25 08:53:34
Temat: Re: Przysięga małżeńskaTo ja jeszcze raz...
In article <b3dc89$2b$1@inews.gazeta.pl>, r...@g...pl says...
> To jest oczywiste. Przypominam tylko, że cała dyskusja rozpoczęła się od
> Twojego pakowania się z butami do "mojego świata", bo tak określam
> przystępowanie do SAKRAMENTU małżeństwa
> (z Twojej relacji wynika, że
> dyspensy NA PEWNO nie otrzymałeś, a więc chcąc nie chcąc świętokradczo
> przyjąłeś sakrament) i przysięganie na to, co dla innych najświętsze z - tu
> powrót do pierwszego postu w tym wątku - "skrzyżowaniem palców i
> mantrowaniem w myślach >i tak to na niby<".
Nie wiem jak to z ta dyspensa, ale nie przysiegalem na niby.
> Przyłączam się w tym momencie do zdania Duni (jakoś też
> nie doczekała się odpowiedzi): "Nigdy nie dopuscilabym do sytuacji, zeby moj
> maz musial latac do spowiedzi i ogolnie robic to, czego w 100% nie uwaza za
> sluszne.
Nie latalem do zadnej spowiedzi - po prostu bylem raz w kancelarii
parafialnej, potem spotkalem ksiedza na slubie i na tym sie moj kontakt
z nimi zakonczyl.
A uwazalem to za sluszne (branie slubu w kosciele) bo byl to dla mnie
nieszkodliwy obrzed, na ktorym zalezalo mojej zonie, a slub i tak juz
mielismy - cywilny.
Teraz to juz pelen EOT.
K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
146. Data: 2003-02-25 14:10:22
Temat: Re: Przysięga małżeńska
Użytkownik "Jakub Słocki" <j...@s...net.nospam> napisał w wiadomości
news:MPG.18c54d7aec2ca5a798993b@news.onet.pl...
> To ja jeszcze raz...
Oho, coś a propos robienia z gęby cholewy.
>
> In article <b3dc89$2b$1@inews.gazeta.pl>, r...@g...pl says...
> > To jest oczywiste. Przypominam tylko, że cała dyskusja rozpoczęła się od
> > Twojego pakowania się z butami do "mojego świata", bo tak określam
> > przystępowanie do SAKRAMENTU małżeństwa
> > (z Twojej relacji wynika, że
> > dyspensy NA PEWNO nie otrzymałeś, a więc chcąc nie chcąc świętokradczo
> > przyjąłeś sakrament) i przysięganie na to, co dla innych najświętsze z -
tu
> > powrót do pierwszego postu w tym wątku - "skrzyżowaniem palców i
> > mantrowaniem w myślach >i tak to na niby<".
>
> Nie wiem jak to z ta dyspensa, ale nie przysiegalem na niby.
Dyspensy udziela biskup, nie wikary/proboszcz i wymaga to trochę zabiegów
(choć oczywiście nie jest nieosiągalne), tak więc możesz być pewien, że jej
nie miałeś.
Co do przysięgania na niby, oto Twoje słowa kilka postów wyżej:
"[JS}
> > W ktorym miejscu prosila o klamstwo ?
[ER]
> A choćby tu: "ślubuję [...] po katolicku wychować potomstwo, którym nas
Bóg
> obdarzy".
[JS]
Dla Ciebie to niepojete ale takie slowa dla niewierzacego NIC a nic nie
znacza. "
No więc - znaczą czy nie znaczą? A może czasami znaczą, a czasami nie znaczą
w zależności od tego, co akurat wygodniej?
>
> Teraz to juz pelen EOT.
>
Trzymam kciuki, bo pewnie paluszki świerzbią, świerzbią...
ER
PS. Hint: zawsze możesz podyktować odpowiedź żonie.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
147. Data: 2003-02-25 20:32:43
Temat: Odp: Przysięga małżeńska
> Istnieją opracowania dowodzące, że zwolennikiem przekonania o tym, że
> "piekło jest puste" jest choćby obecny papież.
Ewo, do tego momentu byłam zachwycona Twoimi odpowiedziami, ale
powyższe Twoje stanowisko chyba nie jest zgodne z tym, co głosi Kościół. Czy
mogłabyś wskazać dokumenty, w których Jan Paweł II mówi, że piekło jest
puste, czyli praktycznie go nie ma? A nawet myśłąc trochę prymitywnie, to
przecież obecny papież kanonizował siostrę Faustynę,
która tak dobitnie pisze na temat piekła w swoim "Dzienniczku". Gdyby Jan
Paweł II nie zgadzał sie z tym, co Faustyna pisze, na pewno nie byłoby tej
kanonizacji.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
148. Data: 2003-02-25 20:37:49
Temat: Odp: Przysięga małżeńska
Użytkownik Basia Zygmańska <j...@s...gliwice.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:b3d0ie$2jtt$...@n...ipartners.pl...
. Z tego co czytałam (w "Gazecie Wyborczej")
> wśród wspólczesnych teologów są tacy, którzy uważają zę zbawieni
> zostaną absulotnie wszyscy ludzie
Basiu, byłoby lepiej, gdybyś w tej materii powołała się na Katechizm
Kościoła Katolickiego. "GW" nie jest autorytetem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
149. Data: 2003-02-26 07:10:22
Temat: Re: Przysięga małżeńska> Basiu, byłoby lepiej, gdybyś w tej materii powołała się na
Katechizm
> Kościoła Katolickiego. "GW" nie jest autorytetem.
Przykro mi - nie jestem teologiem. Przyznam się ze nie potrafie czytać
katechizmu, musiałby mi to ktoś mądry komentować.
Natomiast zawsze z dużą przyjemnoscią czytam artykuły w sobotniej GW w
"Arce Noego" - są napisane takim językiem ze wszystko rozumiem.
Pozdrowienia.
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
150. Data: 2003-02-26 07:56:19
Temat: Re: Przysięga małżeńska
Użytkownik "iwona" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b3gk8m$7jq$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > Istnieją opracowania dowodzące, że zwolennikiem przekonania o tym, że
> > "piekło jest puste" jest choćby obecny papież.
>
> Ewo, do tego momentu byłam zachwycona Twoimi odpowiedziami, ale
> powyższe Twoje stanowisko chyba nie jest zgodne z tym, co głosi Kościół.
Czy
> mogłabyś wskazać dokumenty, w których Jan Paweł II mówi, że piekło jest
> puste, czyli praktycznie go nie ma?
No masz rację, zagalopowałam się trochę, bo nie potrafię podac źródła (coś
mi tylko majaczy w pamięci, niewykluczone, że też była to GW ;-)
Ale to, że piekło jest puste (nie ma w nim LUDZI) nie oznacza, że go nie ma,
prawda? Co do siostry Faustyny, to przecież sednem jej przesłania nie są
męki grzeszników, ale Boże miłosierdzie. Ja w każdym razie pocieszam się
tym, że Kościół nie orzeka, że ktoś został NA PEWNO potępiony, a ogranicza
się do zbawionych.
ER
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |