W takich chwilach mam zal do rodzicow, zem na polskiej ziemi zrodzon w duchu
dziwacznej i dla mnie niepojetej cechy:


Co za cholera, ze w momencie pojawienia sie jakiejs interesujacej i wartej
uwagi propozycji - pojawiaja sie jednoczesnie zawodnicy, ktorzy zaczynaja
swoja dzialalnosc od swoistego "zglebienia" (wyraz oparty na rdzeniu
'gleba') pomyslu, wypaczenia intencji, "obsmarowania" inicjatorow pomyslu,
itp.

Wylazi z Was mania przesladowcza, zazdrosc, zlosliwosc, napastliwosc,
cynizm, pesymizm, wyrachowanie, spekulacja, itp.

Prosze, pozwolcie mi to zrozumiec-od tej zawisci chce mi sie normalnie
wyc....



Na przekor Wam moi drodzy...zycze Internetowemu Centrum Psychologicznemu jak
najlepiej...pelnego sukcesu i jak najszerszej popularnosci strony...