Data: 2013-03-15 13:57:03
Temat: Re: Psychologia a religia.
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 15 Mar, 08:46, "Marek" <t...@f...kuku.pl> wrote:
> Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w
wiadomościnews:7107f210-ca4d-45ee-8c76-515b16343820@
c10g2000vbt.googlegroups.com...
> Religia a psychologia
>
> > Zygmunt Freud przyjmuje redukcjonistyczny pogląd na źródła
> > religijności. Jest to redukcjonizm poznawczy (nie neguje istnienia
> > Boga, ale neguje religię jako drogę ku poznaniu prawdy), ontologiczny
> >(zaprzecza istnieniu Boga neguje religię jako drogę ku prawdzie).
> > Freud uważa religię za iluzję, pochodną potrzeb ludzkich: ładu
> > moralnego, bezpiecznego świata. Religia jest przedmiotem przeniesienia
> > uczuć w stosunku do ojca, którego zastępuje Bóg. Hipotezy filozoficzne
> > Feuerbacha i społeczne Marksa Freud uzupełnił argumentami
> > psychologicznymi, uznając, iż religia to nerwica natręctw. Freud
> > powołał się tu na perspektywę antropologiczną, ontogenetyczną i
> > etnologiczną
>
> To już wiem dlaczego studenci/absolwenci psychologii, w tym paru moich znajomych,
przestało
> wierzyć w Boga. No cóż, po takim praniu mózgu na studiach, nie ma co się dziwić. W
zamian
> wykładowcy dają im nowego bożka, Freuda.
> Tak mi szkoda tych biednych ludzi, żyć ze świadomością, że ostatnie co ich czeka,
to zjedzenie
> przez robaki w grobie.
>
> --
> Pzdr.
> Marek
A nie zauważyłeś że ciemnogród chodzi do kościoła, czyli głupota którą
ta instytucja manipuluje i ktoś wykształcony po prostu na idiotyzmy
nie będzie się nabierał, a jeszcze ta głupota jest podpuszczana na
innych i siejąca nienawiść i dlatego kraje bardziej dojrzałe
powiedziały bay bay patologii która tylko szkodzi.
|