Data: 2006-06-20 10:19:46
Temat: Re: Psychologiczna zagadka.
Od: "aga" <j...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
puciek2 napisał(a):
> To IMO dobry punkt zaczepienia. To co jest oczywiste pozbyć się lub odesłać
> może być dobrym rozwiązaniem, ale ...
> dobrym też może być poprzebywanie z 'tym dobytkiem' i obserwacja jaką korzyść
> odnosisz gdy te klamoty są u Ciebie. Samo bochaterskie wyniesienie na
> śmietnik lub odesłanie może być ucieczką lub kolejnym ruchem w 'Twojej grze'.
> Czyli niewiele może zmienić. Tak czy inaczej to wielka pozytywna okazja by
> się czegoś o sobie dowiedzieć. Możesz się cieszyć.
Masz racje. Racjonalnosc wymaga, aby sie ich pozbyc, za nim zrobia
porzadek mole. Prawda jest, ze sposob jaki wybiore, moze jedynie
oczyscic szafe i ujawnic moje prawdziwe motywacje. Wraz z pozbyciem sie
ubran, nie pozbede sie
negatywnych emocji. A chodzi o to, by oczyscic sie z negatywnego
wspomnienia
i odzyskac sama siebie.
Patrze na te ubrania z coraz wieksza obojetnoscia. Co jest swiadectwem,
ze
osoba staje sie dla mnie rowniez obojetna. Nie lubie marnotrawstwa i
nie jestem z natury msciwa. A nawet stac mnie na gest wyrozumialosci.
Jestem na najlepszej drodze z calkowita obojetnoscia przekazac wlasnosc
wlascicielowi.
Pozdrawiam aga
|