Data: 2005-06-22 21:13:55
Temat: Re: Psychoterapia - psycholodzy a psychiatrzy
Od: "Marcin Ciesielski" <m...@n...op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Piotr Kasztelowicz" <p...@a...torun.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.BSO.4.58L0.0506222240110.9697@dorota.am.to
run.pl...
> On Wed, 22 Jun 2005, Marcin Ciesielski wrote:
> niektorzy twierdza, ze najlepszymi humanistami sa ludzie o umysle
> scislym
Wydaje się że tak jest - wielu wybitnych naukowców (m.in. fizyków) jest
wybitnymi humanistami. Chodziło mi głównie o to, dlaczego ci ludzie z
przygotowaniem ścisłym decydują na pewnym etapie życia, że będą się
poświęcać działalności w dziedzinie humanistycznej - kosztem zajmowania się
czymś bardziej ścisłym, do czego mają zdolności
> moze gdyby nia pozostala - czyli gdyby psychologia byla dziedzina
> medycyny byloby lepiej, pewne dzialania psychologow mialby
> z jednej strony medyczna podbudowe z drugiej strony nie trzeba
> byloby tworzyc osobnych ustaw o wykonywaniu zawodu psychologa itp?
Może nie tyle dziedziną medycyny, ile nauką przyrodniczą, częścią
neuroscience (mówię psychologii teoretycznej, a nie stosowanej). Ale wielu
rozsądnych ludzi na świecie już stara się, żeby tak właśnie było (w Polsce
jeszcze nie, ale trzeba mieć nadzieję, że może kiedyś...).
Kłopot polega na tym, że ciągle jeszcze nie udaje się rozpracować układów
neuronalnych odpowiedzialnych za wyższe procesy psychiczne. Co najwyżej daje
się zbadać albo poziom aktywności wielkich struktur złożonych z setek
tysięcy neuronów, albo badać funkcje pojedynczych neuronów. Brakuje pomostu
między neurobiologią molekularną a neurobiologią strukturalną. Nie da się
zmapować procesów zachodzących w tym samym czasie w całym mózgu z
dokładnością do jednego neuronu, albo nawet do jednej synapsy. Stąd takie
trudności z fizjologizacją części gałęzi psychologii.
.
|