Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Redart" <r...@o...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Psychotest 003
Date: Tue, 22 Mar 2005 02:08:15 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 63
Sender: r...@o...pl@host-81-190-9-141.gdynia.mm.pl
Message-ID: <d1nr1f$67s$1@news.onet.pl>
References: <d1np52$94n$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: host-81-190-9-141.gdynia.mm.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1111453551 6396 81.190.9.141 (22 Mar 2005 01:05:51 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 22 Mar 2005 01:05:51 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:312311
Ukryj nagłówki
Użytkownik "eTaTa" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d1np52$94n$1@inews.gazeta.pl...
> -----------------------------------
>
> A teraz temat. Czy mozna wykorzystać wiedzę o wszystkim,
> dla prozaicznej czynności jak - np. zbudowanie sztucznego serca?
>
> -----------------------------------
Oto czasy, w których budowa sztucznego serca staje się czynnością
prozaiczną ...
Właśnie dziś jechałem samochodem z teściem, a żona została w domu
(urlop - pierwszy dzień wiosny to urodziny mojej córy i impreza).
No i sobie z teściem już wracamy do domu, a w radiu oczywiście cały czas
nic tylko Bush, który w odruchu serca wraca z Iraku, by kogoś uratować
od śmierci głodowej ...
No i tak sobie z teściem milczymy, bo wiemy, że się różnimy ...
Ale ja tam se myśle, co będziemy tak milczeć że się różnimy, pogadajmy,
że sie różnimy, bo częsciej milczymy, albo gadamy, że się nie różnimy
(a znacie ten kawał o ...)
Wicie, co mojego teścia (krześcijanina pierwsza klasa) u mnie denerwuje ?
No właśnie takia moja hipokryzja, że nad komarami się pochylam
i nie zabijam, a jak jest kwesta eutanazji, to pytam: dlaczego nie ?
Teść: bo życie to dar od Boga i niech Bóg je odbiera.
A ja sunę z argumentami technicznymi. Nauka i technika idzie tak do przodu,
że zaniedługo będzie można przedłużać życie do woli, powiedzmy.
Drugie pytanie techniczne: ile kosztuje karmienie przez rurkę ?
A tak naprawdę: kogo nie stać na zwykłe karmienie i wie, że nie będzie
karmienia, i wie, że są tacy, co nie wiedzą, że są karmieni przez rurkę ?
Świadomość własnego cierpienia.
Kontrola nad własnym cierpieniem.
Nadawanie własnemu cierpieniu kierunku.
Podejście techniczne.
Tak sobie eśmy z teściem pogadali i sam zaczął opowiadać - jak
jego teściowa długo umierała (dla mej żony bardzo bliska babcia).
Sytuacje były takie: "Mamusiu, jesteś jeszcze, obudź się, mamusiu".
Mamusia z trudem się obudziła i w rzadkim przebłysku świadomości
powiedziała: "córeczko [do teściowej mej], nie przerywa się
śmierci". Sam mi teść opowiadał, bardzo przejęty.
Wiecie, co mnie w teściu denerwuje ? Że mówi o Bogu, który ma
wyłączne prawo do decydowania o życiu, a swego psa, jak już
srał pod siebie - uśpił. No bo z takim psem ciężko żyć,
ciężko.
Ale chyba tego teściowi nie powiem, nie spytam. To by nie było
techniczne. Bo tylko pytania techniczne powodują, że jesteśmy
z teściem przejęci na ten sam sposób.
Co do zaś teściowej ... i żony ... to chyba zupełnie na odwrót :)
Co będzie z córą ? Dziś trzeci rok jej spłynął ...
Zobaczym, może też będzie myśleć technicznie ...
A może zupełnie na odwrót :)
|