Pszemol
- pokaż cytowany tekst -
Widze, że zamiast przyjąć do wiadomości to co mówię tu sto razy już, że nic
nie usprawiedliwia ani nie zmniejsza winy bandziora czy gwałciciela to Ty
się coraz bardziej rozpędzasz w coraz ostrzejszych i coraz bardziej
niedorzecznych oskarżeniach.

Czemu stawiasz równość między prewencją przestępstw a przestępstwami? O to
się właśnie cała Polska oburza. Ty stawiasz tą równość i dlatego że sam ją
stawiasz boisz się otwarcie mówić o konieczności prewencji bo WEDŁUG CIEBIE
(nie wedlug mnie) zmniejsza ona wine przestepcy i przenosi wine na ofiarę.

Ja mówię o prewencji jako o osobnym zadaniu, osobnym staraniu sie, zupelnie
nie łączę tego z winą gwałciciela za gwałt - nie rozumiem czemu uparcie
wmawiasz mi coś, czego NIGDY nie napisałem.


Dla ciebie prewencja to obwiniać dzieci że księża ich zgwałcili, no więc nie puszamy
dzieci do kościoła lub zamykamy na knebel dźwi, a ten ksiądz i tak dorwie internetem
dzieciaka i każe nagie zdjęcia przysyłać, wiec kolejna prewencja to zabrać komputer,
kraty w dzwi i na okna, alarm jak dziecko się poruszy na łóżku, a jak poruszy to
lanie, a i tak ksiądz rzuci liścik przez okno i wykorzysta nieuwagę, więc dalsza
prewencja to zabić dzieciaka, wtenczas napewno nie zgwałci go żaden ksiądz i co
widzimy. ? Czysty islam gdzie kobiety są mordowane bo zostały zgwałcone, bo tam i tu
są takie skrzywione na umysle Pszemole i prewencja to przesuwanie winy i więzienie
ofiar, zamiast pojąć że ofiara nigdy nie prowokuje, aby tak twierdzić trzeba być
zbok, bo tylko zboka w jego zboczonym umysle kobieta wzywająca karetkę prowokuje.