« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2004-12-25 10:53:05
Temat: Re: Puk, puk...> > Czytać, słuchać i jeszcze raz czytać, potem oglądać, rysować,
planować a
> > potem jeszcze raz czytać, kreślić, wymazywać i znów czytać, słuchać,
myśleć,
> > sprawdzać ... i tak w kółko ;-)
>
> Działalność jałowa. Jak przyjdzie co do czego, wszystko okaże się inaczej.
Wcale nie taka jałowa bo jeśli tylko będzie miał jakieś podstawy to nie
posadzi funkii czy tawułek na spiekocie a pustynnikom podsypie dodatkowo
garść żwirku pod korzeń.
Moim zdaniem ciężko tam będzie bylinom bo sądzę że ogródeczek na suchym
zbitym podłożu w środku miasta i to dość duży względem do małej powierzchni
wokół.Coś mi się zdaje że nie obędzie się bez
podlewania nasadzeń latem :-/
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2004-12-25 10:56:15
Temat: Re: Puk, puk...> > > Czytać, słuchać i jeszcze raz czytać, potem oglądać, rysować,
> planować a
> > > potem jeszcze raz czytać, kreślić, wymazywać i znów czytać, słuchać,
> myśleć,
> > > sprawdzać ... i tak w kółko ;-)
> >
> > Działalność jałowa. Jak przyjdzie co do czego, wszystko okaże się
inaczej.
>
> Wcale nie taka jałowa bo jeśli tylko będzie miał jakieś podstawy to
nie
> posadzi funkii czy tawułek na spiekocie a pustynnikom podsypie dodatkowo
> garść żwirku pod korzeń.
> Moim zdaniem ciężko tam będzie bylinom bo sądzę że ogródeczek na
suchym
> zbitym podłożu w środku miasta, A DOM dość duży względem do małej
powierzchni
> wokół.Coś mi się zdaje że nie obędzie się bez
> podlewania nasadzeń latem :-/
>
> Serdecznie Miłka
To jeszcze raz ja, zabrakło słowa_klucza do zrozumienia mojej wypowiedzi
... PRZEPRASZAM :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2004-12-25 12:56:03
Temat: Re: Puk, puk...On Sat, 25 Dec 2004 10:01:50 +0100, "Basia Kulesz"
<b...@i...pl> wrote:
>
>Na winorośla ewidentnie pergola przy płocie.
>A poważnie, to ogród wygląda na taki z "klimatem" i tym jabłonkom trzeba się
>przyjrzeć, czy wartościowe. Świerk stanowczo zostaje, tym bardziej, że
>podkrzesany i można pień obsadzić barwinkiem:-)
To podkrzesane to nie świerk, tylko ta chora jodła kalifornijska,
świerki są "za aparatem". Jak się zbiorę, to wyprodukuje jakąś stronę
z planem i będę prosił o rady :-)
--
Pozdrawiam bożonardzeniowo
G
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2004-12-25 19:23:36
Temat: Re: Puk, puk...Dnia Fri, 24 Dec 2004 23:32:33 +0100, Basia Kulesz napisał(a):
>
>| Świerki wywal a resztę ratuj:)
>
> Wywal jabłonki i trawnik, reszta do uratowania:-)
>
Ja jednak Basiu wolę jabłonki niż świerki.
Choćby po to by nie oglądać takich obrazków:
http://www.nova.man.pl/swierki/
Osobiście nic do świerków nie mam, ale sadzenie ich w ogrodzie o
powierzchni 300 metrów to delikatnie mówiąc niezbyt rozsądne działanie.
Podobnież na moim osiedlu, ktoś posadził je dosłownie pod samymi oknami
(mieszkam na parterze) - o ile z jednej strony jest to jeszcze do
przyjęcia, to od południowego wschodu gdzie mam balkon i jedyny słoneczny
pokój świerk napawa mnie obrzydeniem. Na szczęście pod nim są rury od CO
i nie wróżę mu długiego żywota. Część z tych osiedlowych drzew straszy
takimi kikutami.
Te malutkie, śliczne świerki, które kupujemy w szkółkach kiedyś urosną i
np okaże się, że albo zacieniają i wysyszają połowę ogrodu, albo np
przechodzi nad nimi linia wysokiego napięcia.
Świerki to piękne monumentalne drzewa, piękne w lesie, w założeniach
parkowych czy dużych ogrodach.
Miłośnicy drzew iglastych mogą przebierać w karłowych odmianach, których w
szkółkach jest pod dostatkiem.
Pozdrawiam również polemicznie
Marta
PS. Widoczki na zdjęciach oglada Ewa wychodząc codzień ze swojego domu. Ja
osobiscie wolałabym widok starej jabłonki, w maju szczególnie:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2004-12-25 19:26:53
Temat: Re: Puk, puk...Marta Góra wrote:
> http://www.nova.man.pl/swierki/
> [...]
> Te malutkie, śliczne świerki, które kupujemy w szkółkach kiedyś urosną i
> np okaże się, że albo zacieniają i wysyszają połowę ogrodu, albo np
> przechodzi nad nimi linia wysokiego napięcia.
Czyzby ludzie prowadzacy linie wysokiego napiecia specjalnie wybierali
trasy nad swierkami, starannie omijajac wszystkie inne wysokie drzewa?
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2004-12-25 19:34:05
Temat: Re: Puk, puk...
Użytkownik "Marta Góra" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
news:1f0j08hc8oj29.plfjnfdbhnbn$.dlg@40tude.net...
| Dnia Fri, 24 Dec 2004 23:32:33 +0100, Basia Kulesz napisał(a):
|
| >
| >| Świerki wywal a resztę ratuj:)
| >
| > Wywal jabłonki i trawnik, reszta do uratowania:-)
| Ja jednak Basiu wolę jabłonki niż świerki.
| Choćby po to by nie oglądać takich obrazków:
|
| http://www.nova.man.pl/swierki/
| PS. Widoczki na zdjęciach oglada Ewa wychodząc codzień ze swojego domu. Ja
| osobiscie wolałabym widok starej jabłonki, w maju szczególnie:)
A mnie w oczach stoi pewnie sparszywiała jabłonka ozdobna:-) Oczywiście, że
jakąś jabłoń czy jabłonie można zostawić, ale jednak lepiej się najpierw
upewnić o wartości owoców i zdrowotności drzewa.
I naturalnie dotyczy ta uwaga również świerków - trudno dyskutować, jeśli
nie wiemy nawet, jak wyglądają;-)
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2004-12-25 19:47:32
Temat: Re: Puk, puk...Dnia Sat, 25 Dec 2004 19:26:53 GMT, Michal Misiurewicz napisał(a):
>> http://www.nova.man.pl/swierki/
>> [...]
>> Te malutkie, śliczne świerki, które kupujemy w szkółkach kiedyś urosną i
>> np okaże się, że albo zacieniają i wysyszają połowę ogrodu, albo np
>> przechodzi nad nimi linia wysokiego napięcia.
>
> Czyzby ludzie prowadzacy linie wysokiego napiecia specjalnie wybierali
> trasy nad swierkami, starannie omijajac wszystkie inne wysokie drzewa?
>
Nie wiem Michale co tam było wcześniej, świerki czy linie wysokiego
napięcia. Komus tutaj zabrakło wyobraźni po prostu.
Akurat w miejscu skąd pochodzą zdjećia zabudowa jest bardzo gęsta, linie
wysokiego napięcia są prawie wszędzie.
Wystarczy też przejechać przez 'moją' wieś - podobne obrazki. Ale ludzie są
albo głupi albo ślepi, wciąż przed nowymi domami widzę żywopłoty ze
świerków, górą trakcje elektryczne.
Jednak z autopsji wiem jaka to droga przez mękę doprowadzić gdziekolwiek
jakiekolwiek media. Przyznasz mi zapewne rację, że dzisiaj trudno żyć bez
prądu, wody czy telefonu.
Mam działkę do której w tym roku doprowadzaliśmy wodociąg - przekop ledwie
przez sześć innych działek. Załatwienie wszystkich formalności - plany,
zgoda sąsiadów, opinia wodociagów, czekanie aż skończą się żniwa itd, itd
trawało rok. Potem przyszła ekipa z koparką i zrobili to w jeden dzień. Ten
wodociąg przechodzi przez pola zarośnięte w większości chwastami, nawet nie
wyobrażam sobie coby było gdyby tam były wszędzie pola uprawne albo ogrody.
Ale w tej dyskusji jednak nadal będę się trzymać podstawowego argumentu -
300 metrów to zbyt mało by sadzić takie duże drzewo. No chyba, ze chce się
mieć tylko to drzewo.
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2004-12-25 19:53:30
Temat: Re: Puk, puk...W wiadomości news:1uj6dnwpau1hn$.8jpr4tdw8e78$.dlg@40tude.net Marta
Góra <m...@m...pl> napisał(a):
>
> Ale w tej dyskusji jednak nadal będę się trzymać podstawowego
> argumentu - 300 metrów to zbyt mało by sadzić takie duże drzewo. No
> chyba, ze chce się mieć tylko to drzewo.
>
Hejka. Niech może starszyzna uzgodni stanowisko w sprawie, bo nie
wiem czego mam się trzymać - świerczków czy jabłonek? ;-)
Pozdrawiam świątecznie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2004-12-25 19:58:42
Temat: Re: Puk, puk...Dnia Fri, 24 Dec 2004 23:50:23 +0100, Guru napisał(a):
>>Zapraszam do lektury a przy okazji obejrzyj ogród Kronopio (to dla
>>zdołowania totalnego).
>>
>>http://cronopio.geocad.katowice.pl/new_page_2.htm
>>
>
> No tak :-( Veni, vidi, ech...I po co mi to było? Mogłem tu nie
> przychodzic, rozwinąć trawnik z rolki, posadzić 10 iglaków z OBI i
> byłbym szczęśliwym człowiekiem :-(
Zdołuję Cię jeszcze bardziej - na żywo ten ogród wygląda ładneij niż na
fotach.
>
> Ale sprobuje sie nie dać. Mój w lecie (przed zakupem) wyglądał tak:
> ftp://ftp.n-com.home.pl/ogrod.jpg
>
> ale nie był mój jeszcze więc się do niego nie przyznaję.
Po usilnych próbach niestety nie udało mi się ściagnąć Twoich zdjęć:(
Ale rób foty od wszesnej wiosny, mogą się przydać:)
Do czego się mogą przydać dowiesz się niebawem:)
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2004-12-25 20:04:51
Temat: Re: Puk, puk...Dnia Sat, 25 Dec 2004 20:53:30 +0100, Dirko napisał(a):
> Hejka. Niech może starszyzna uzgodni stanowisko w sprawie, bo nie
> wiem czego mam się trzymać - świerczków czy jabłonek? ;-)
>
A może lepiej trzymać się własnego zdania?
Oczywiscie pod warunkiem, że się takowe ma.
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |