« poprzedni wątek | następny wątek » |
61. Data: 2004-12-25 23:16:54
Temat: Re: Puk, puk...
Użytkownik "T.W." <t...@w...pl> napisał w
wiadomości news:cqkr38$b96$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Marta Góra" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
> news:1f0j08hc8oj29.plfjnfdbhnbn$.dlg@40tude.net...
Apropos przycinania wierzchołków świerka -
bodajże w Niemczech czy w Danii zaobserwowałem to zjawisko
na skalę masową i wcale nie przechodziły nad drzewami
linie przesyłowe [#]. Odniosłem wrażenie że wierzchołki świerków
są przycinane celowo w celu nadania okolicy specyficznego charakteru,
smaku ...
Swoją działkę kupiłem tylko dlatego że w punkcie centralnym rośnie
wiekowy, przycięty
świerk z monstrualnymi pióropuszami igliwia i szyszek. Wydaje się że
świerki dopiero po
opłakaniu swojej straty przewodnika ukazują całe swoje piękno, tak jakby
rosły tylko po to
aby w odpowiednim momencie stracić zdbędny `szpic` i rozwinąć formę.
[#] Zdaje się że wymogi UE nakazują stopniową
likwidację napowietrznych linii przesyłowych.
Media mają być całkowicie ukryte w ziemi.
pozdrawiam
--
-Crimson-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
62. Data: 2004-12-25 23:28:46
Temat: Re: Puk, puk...W wiadomości news:cqkpv5$cuk$1@nemesis.news.tpi.pl Janusz Czapski
<j...@t...pl> napisał(a):
>
>> Coś mi się Michale, rozstawa tych drzew nie zgadza. :-)
> Może nie potrzebnie skracałeś ręce? :-)
>
Hejka. Paznokcie obcinam regularnie. :-) Jakby nie mierzyć,
rozpiętość moich rąk to mniej niż 2 metry, zakładając nawet, że będę
się opierał o drzewa delikatnie samymi opuszkami palców. ;-)
Pozdrawiam świątecznie Ja...cki
PS Może Komendantowi szpony się wyciągają od sępienia? :-D
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
63. Data: 2004-12-25 23:32:38
Temat: Re: Puk, puk...Marta Góra wrote:
> To nie jest drzewo Michale, to są drzewa. Jak napisał Guru troche małych i
> zaniedbanych świerków. Nie wiem ile to jest trochę - 5, 10, może 15 sztuk?
> Obejrzyj jego zdjęcia i powiedz, że nadal uważasz iż zatrzymanie ich na
> tej działce ma sens. Argument, że one juz tam są dla mnie jest nie do
> przyjęcia, bo fakt iż ktoś je tam posadził może świadczyć jedynie o
> bezmyślności i braku wyobraźni.
Obejrzalem (poprzednio widzialem tylko jedno. Faktycznie ogrod jest maly
i swierki tam sie nie nadaja. Prawde mowiac, nie widac ich nawet na zdjeciach.
Natomiast widac troche lisciastych, ktore na jablonie nie wygladaja. Co to?
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
64. Data: 2004-12-25 23:36:45
Temat: Re: Puk, puk...Guru wrote:
> I chyba róż nie bedzie. To znaczy nie bedzie z tyłu domu, z przodu
> dlaczego nie. Ten ogród z tyłu chciałbym raczej w takim bardziej
> spokojnym stylu zrobic, może nawet z lekka w japońskim...
No to chociaz z przodu. Najlepiej pnaca. Zobacz jak to u mnie wyglada:
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure/czerwiec04/index
.html
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
65. Data: 2004-12-25 23:41:51
Temat: Re: Puk, puk...Guru wrote:
> To chyba oznacza 5 lat upiornej pracy. Ale potem 5 lat napawania sie
> tym co jest...
Masz zamiar tam mieszkac tylko 10 lat?
Moje doswiadczenie jest troche inne. Zrowno praca jak i napawanie
sie jest caly czas. A upiorna bym pracy nie nazwal, przeciez praca
w ogrodzie to sama przyjemnosc :-)
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
66. Data: 2004-12-25 23:44:09
Temat: Re: Puk, puk...Crimson wrote:
> Wydaje się że świerki dopiero po
> opłakaniu swojej straty przewodnika ukazują całe swoje piękno, tak jakby
> rosły tylko po to
> aby w odpowiednim momencie stracić zdbędny `szpic` i rozwinąć formę.
Chyba podpuszczasz.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
67. Data: 2004-12-26 00:05:19
Temat: Odp: Puk, puk...
Użytkownik Dirko <d...@5...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:cqkt4d$m0c$...@a...news.tpi.pl...
> PS Może Komendantowi szpony się wyciągają od sępienia? :-D
:-)))))))))))))))))
Pozdrawiam ;-)
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
68. Data: 2004-12-26 00:17:01
Temat: Re: Puk, puk...
Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał w
wiadomości news:dXmzd.15315$LW1.6645@fe2.columbus.rr.com...
> Crimson wrote:
>
> > Wydaje się że świerki dopiero po
> > opłakaniu swojej straty przewodnika ukazują całe swoje piękno, tak jakby
> > rosły tylko po to
> > aby w odpowiednim momencie stracić zdbędny `szpic` i rozwinąć formę.
>
> Chyba podpuszczasz.
Serio, podobają mi się takie właśnie świerki.
pozdrawiam
--
-Crimson-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
69. Data: 2004-12-26 01:19:44
Temat: Re: Puk, puk...> Mozna sie tez trzymac jedna reka
> swierka, a druga jabloni, to daje wieksza stabilnosc.
>
> Pozdrowienia,
> Michal
Leżącemu ?? ;-)
Pozdrawia obojętnie boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
70. Data: 2004-12-26 01:29:06
Temat: Re: Puk, puk...> G
> www.guru.pl
"W sumie nie wiem, czy wolałbym żeby niczego nie było i nie miałbym
zgryzu... A tak mam: ratować co się da i ryzykować przesadzanie, czy
raczej zacząć od "Czasu Apokalipsy"..."
http://www.n-com.home.pl/ogrod/
Zacznij od początku.
Pozdrawia puk, puk boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |