Strona główna Grupy pl.rec.robotki-reczne Pusiu, trzymaj się...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Pusiu, trzymaj się...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 68


« poprzedni wątek następny wątek »

41. Data: 2006-02-01 08:42:05

Temat: Re: Pusiu, trzymaj się...
Od: "tadela" <t...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Na mnie padlo w pierwszej kolejnosci.Kto nastepny?Raz dwa trzy moze Ty?

Pusiu, przykro mi, że padło na Ciebie.
A tą "życzliwą" chyba dobrze byłoby poznać, ku przestrodze dla innych
pozdrawiam
tadela
>


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


42. Data: 2006-02-01 08:44:00

Temat: Re: Pusiu, trzymaj się...
Od: Beata Mateuszczyk <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Monia wrote:
> Tez miała się nie odzywac, ale jesli sprawa opiera sie o donosy do firm to
> niestety ale należałoby podac dane tej osoby. Nawet nie dla napiętnowania,
> ale żeby ostracyzmem wykluczyć osobę, która jest zdolna do tak dalece
> posuniętej hipokryzji.

Po liście Pusi zmieniłam zdanie i zgadzam sie z Monią i innymi, że Pusia
powinna ujawnić nicka tej osoby, by inni nie mieli takich kłopotó jak ona.

Pozdrawiam
Bea

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


43. Data: 2006-02-01 08:47:31

Temat: Re: Pusiu, trzymaj sie...
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora


>Wasze wypowiedzi w zasadzie codziennie i wczesniej ktos Wam to juz
>zarzucal, a ja pózniej to potwierdzilam, przy próbie obrony osoby
>robiacej bledy ortograficzne. Okazuje sie, ze takich osób jest tu
>niestety wiecej, ale pozostale robia to juz pod przyzwoleniem. No i
>dobrze, rózni sa ludzie, nie wszyscy sa wyksztalceni lub znaja
>doskonale zasady pisowni. Mnie to nie razi tak bardzo, jak ludzka
>zawisc lub nietolerancja, która czesto mile Panie wykazujecie.
>Aktywnie uczestnicze w rosyjskim forum, w zasadzie w dwóch, i
>wierzcie mi, ze Rosjanki sa bardzo szczere i chetnie sluza
>pomoca, nawet poczatkujacej kiedys, troche kaleczacej ich jezyk,
>Polce. Wiele sie od nich nauczylam, za co jestem im bardzo
>wdzieczna. Do Polek zwracalam sie kilka razy na priva z prosba o
>schemat z xin, którego z róznych przyczyn nie moglam sciagnac,
>i nie otrzymalam zadnej odpowiedzi. Tu, niskie uklony tylko w
>strone Jandulki, która sama przeslala mi schemat bez mojej prosby.
>Bardzo serdecznie tutaj Ci dziekuje!!!!!

Rosjanki NIE sa za bardzo otwarte i pomocne...sa podejrzliwe i w
wypadku ich forum jest to zdecydowanie uzasadnione! Mnie
przenicowaly , NA FORUM, zanim mnie zaakceptowaly - z paroma z
nich usilowalam korespondowac....ja dostawalam list skladajacy
sie z samych znakow zapytania, wysylalam wolanie o pmoc, potem
dostwalam tlumaczenie przez translatora i sie turlalam ze smiechu
;)))
ale ogolnie rzecz biorac sa one dobrze zorganizowane, jest malo
podtekstow i prywatnych , chyba, wymian wzorow etc. To, co jest,
jest na forum, zaszyfrowane, ale anonse sa publiczne. Mialy
klopoty w zeszlym roku z jedna kobita...nawet nie wiem, jak to
sie skonczylo, ale w takiej sytuacji pokazalo sie, jak spojne to
forum jest...a nasze jest?

Pierz
K.T. - starannie opakowana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


44. Data: 2006-02-01 11:03:42

Temat: Re: Pusiu, trzymaj się...
Od: Justyna <w...@l...pl> szukaj wiadomości tego autora

czytam czytam i normalnie oczom nie wierze..
ktos naprawde musi miec porabane w glowie. Z tego co ja tu widze od kilku
lat to powinni cala grupe zgarnac i wsadzic do wiezienia za skanowanie,
wysylanie nielgalnych wzorow oraz plikow a przede wszystkim za zaufanie
obcym osobom

moja propozycja - jesli chcecie ujawniac nicka, ok - ale ten, podobnie jak
i maila latwo zmienic. Moze przydalby sie caly kod zrodlowy tego maila?
Nie sadze zeby ta osoba znala sie na tym.. stamtad mozna niektore info
wyciagnac.

pozdrawiam Cie Pusku wiecznie zakawowany od rana oraz cala grupe- wlacznie
z "czarna owca" ktora juz pewnie stad uciekla.
btw: moze gdyby dalo sie zrobic grupe moderowana?
ale na tym to ja sie juz nie znam
Justyna
--
Używam programu pocztowego Opery: http://www.opera.com/mail/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


45. Data: 2006-02-01 11:56:21

Temat: Re: Pusiu, trzymaj się...
Od: "Moniska" <m...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pusiu,
trzymaj sie, jestesmy wszystkie z toba.

Napewno sie jakos to wszystko rozplacze. Trzymamy kciuki i wierzymy ze dobro
wygra ze zlem.
Trzymaj sie cieplutko
Moniska

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


46. Data: 2006-02-01 12:02:49

Temat: Re: Pusiu, trzymaj się...
Od: Theli <g...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Weronika napisał(a):
> No coz... Wszystko fajnie, ale troche Pusia koloryzujesz. Zadne wydawnictwo
> nie podaje OD RAZU nikogo do prokuratury - wiem, bo sama dostalam jeden malo
> przyjemny telefon (nawet nie mail). Zawsze jest najpierw upomnienie, zeby
> wzorow nie udostepniac, nie dzielic sie, nie skanowac itp itd.


Zaraz, zaraz, to jak kupie gazetke ze wzorami, to nie moge jej nawet
pozyczyc? Rozumiem, ze moga sie czepiac umieszczania skanow w sieci czy
zarabianiu na nich, ale to, czy dam kupiona przeze mnie gazete, czy,
jesli nie moge dac osobiscie, bo akurat znajoma osoba jest daleko,
zeskanuje i jej to przesle, to juz jest moja sprawa. Podobnie jak z
plytami - na swoj (i swoich znajomych) uzytek moge kopiowac i pozyczac
ile chce.


th

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


47. Data: 2006-02-01 12:12:43

Temat: Re: Pusiu, trzymaj się...
Od: "Weronika" <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


>
> Zaraz, zaraz, to jak kupie gazetke ze wzorami, to nie moge jej nawet
> pozyczyc? Rozumiem, ze moga sie czepiac umieszczania skanow w sieci czy
> zarabianiu na nich, ale to, czy dam kupiona przeze mnie gazete, czy, jesli
> nie moge dac osobiscie, bo akurat znajoma osoba jest daleko, zeskanuje i
> jej to przesle, to juz jest moja sprawa. Podobnie jak z plytami - na swoj
> (i swoich znajomych) uzytek moge kopiowac i pozyczac ile chce.
>
>
> th

No nie do końca... wezmy przyklad mp3'ojki. Mozesz ja sciagnac dla siebie na
24 h. Jezeli ja udostepnisz komukolwiek lub jej nie skasujesz po tym czasie
lamiesz prawo. Zlamaniem prawa jest takze skanowanie gazet i puszczanie ich
w obieg elektroniczny, jezeli wydawnictwo sie na to nie zgodzilo. Owszem
PAPIEROWA gazete mozesz pozyczyc, dac, porozrywac, ale tylko i wylacznie
papierowa, oryginalna :P gazete. Tak wiec z pkt widzenia prawa mozesz ja
przeslac znajomej z daleka, ale tylko w oryginalnej formie.

A to, ze jest inaczej to juz inna sprawa ;) Wszystko jest fajnie dopoki to
jest po cichu i z zaufanymi osobami, pozniej sie robia problemy.

Weronika


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


48. Data: 2006-02-01 12:26:36

Temat: Re: Pusiu, trzymaj się...
Od: Theli <g...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Weronika napisał(a):

> No nie do końca... wezmy przyklad mp3'ojki. Mozesz ja sciagnac dla siebie na
> 24 h. Jezeli ja udostepnisz komukolwiek lub jej nie skasujesz po tym czasie
> lamiesz prawo.

Nie mowie o sciaganiu, ale np. o skopiowaniu do mp3ek plyt, ktore
legalnie kupilam, ale nie chce ich uzywac, bo boje sie, ze zniszcze.

> Zlamaniem prawa jest takze skanowanie gazet i puszczanie ich
> w obieg elektroniczny, jezeli wydawnictwo sie na to nie zgodzilo.

Publiczne puszczanie w obieg tak, ale czy wyslanie mailem do
przyjaciolki/siostry/tesciowej jest puszczeniem w obieg?

> Owszem
> PAPIEROWA gazete mozesz pozyczyc, dac, porozrywac, ale tylko i wylacznie
> papierowa, oryginalna :P gazete.

No to powiedzmy tak: zkserowalam gazete (bo sa za male literki na moje
oczy, wiec zrobilam ksero x2 - sami to sugeruja w niektorych gazetach),
a potem zgubilam/zniszczylam/kot zjadl oryginal. Musze tez wyrzucic kopie?

> Tak wiec z pkt widzenia prawa mozesz ja
> przeslac znajomej z daleka, ale tylko w oryginalnej formie.
>
> A to, ze jest inaczej to juz inna sprawa ;) Wszystko jest fajnie dopoki to
> jest po cichu i z zaufanymi osobami, pozniej sie robia problemy.

No wlasnie :)
Ale jest tez inna sprawa - pomysly w polskich gazetkach (zwlaszcza z
ubraniami) sa w wiekszosci na najwyzej srednim poziomie i nie mam
mozliwosci kupienia w Polsce zagranicznych pisemek z modnymi, ladnymi
ciuchami. Szanowne wydawnictwa, podciagnijcie poziom, to choc czesc
problemu sie rozwiaze.

th

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


49. Data: 2006-02-01 12:56:43

Temat: Re: Pusiu, trzymaj się...
Od: "Weronika" <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>> No nie do końca... wezmy przyklad mp3'ojki. Mozesz ja sciagnac dla siebie
>> na 24 h. Jezeli ja udostepnisz komukolwiek lub jej nie skasujesz po tym
>> czasie lamiesz prawo.
>
> Nie mowie o sciaganiu, ale np. o skopiowaniu do mp3ek plyt, ktore legalnie
> kupilam, ale nie chce ich uzywac, bo boje sie, ze zniszcze.
>

Troche nie bardzo mnie przeczytalas wiesz? Wszedzie pisze, ze mozesz robic
to co piszesz ALE TYLKO NA WLASNY UZYTEK - prawo tez o tym mowi.


>> Zlamaniem prawa jest takze skanowanie gazet i puszczanie ich w obieg
>> elektroniczny, jezeli wydawnictwo sie na to nie zgodzilo.
>
> Publiczne puszczanie w obieg tak, ale czy wyslanie mailem do
> przyjaciolki/siostry/tesciowej jest puszczeniem w obieg?


Tak.
Rownie dobrze moglabys wyslac 1000 obcych ludzi mowiac, ze to znajomi lub
rodzina.

>
>> Owszem PAPIEROWA gazete mozesz pozyczyc, dac, porozrywac, ale tylko i
>> wylacznie papierowa, oryginalna :P gazete.
>
> No to powiedzmy tak: zkserowalam gazete (bo sa za male literki na moje
> oczy, wiec zrobilam ksero x2 - sami to sugeruja w niektorych gazetach), a
> potem zgubilam/zniszczylam/kot zjadl oryginal. Musze tez wyrzucic kopie?
>

Nie, bo jest na TWOJ uzytek, nie innych.


>> Tak wiec z pkt widzenia prawa mozesz ja przeslac znajomej z daleka, ale
>> tylko w oryginalnej formie.
>>
>> A to, ze jest inaczej to juz inna sprawa ;) Wszystko jest fajnie dopoki
>> to jest po cichu i z zaufanymi osobami, pozniej sie robia problemy.
>
> No wlasnie :)
> Ale jest tez inna sprawa - pomysly w polskich gazetkach (zwlaszcza z
> ubraniami) sa w wiekszosci na najwyzej srednim poziomie i nie mam
> mozliwosci kupienia w Polsce zagranicznych pisemek z modnymi, ladnymi
> ciuchami. Szanowne wydawnictwa, podciagnijcie poziom, to choc czesc
> problemu sie rozwiaze.
>
> th

A tu masz bardzo duzo racji... Gazety polskie to dno totalne, a ich
zagraniczne odpowiedniki drogie jak diabli albo nie do kupienia ;)

Weronika


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


50. Data: 2006-02-01 13:05:01

Temat: Re: Pusiu, trzymaj się...
Od: Theli <g...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Weronika napisał(a):

> Troche nie bardzo mnie przeczytalas wiesz? Wszedzie pisze, ze mozesz robic
> to co piszesz ALE TYLKO NA WLASNY UZYTEK - prawo tez o tym mowi.
>

Tyle, ze ten ,,wlasny uzytek'' obejmuje tez rodzine i najblizszych
znajomych. Oczywiscie mozna sie tu spierac, kogo w to wliczyc. Nie
jestem prawnikiem, nie bede juz dalej wnikac i chyba mozemy zakonczyc
ten temat :)

th

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 . 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Sukienka
xxx - poszukuję
Spotkanie w Gdyni
[ot] dziś ja się chwalę
dla milosniczek patchworku

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Kiermasz Rękodzieła w Krakowie
haft krzyzykowy
Sierpniowe spotkanie robótkowe
Ozdobne plecionki
Wiosenne spotkanie robótkowe

zobacz wszyskie »